Porwanie nie było przypadkowe? Znajomy mordercy Sebastiana zabrał głos

41-letni Tomasz M. przyznał się do uprowadzenia i zabicia 11-letniego Sebastiana z Katowic. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Znajomy optyka z Sosnowca ujawnia szokujące fakty na temat mordercy chłopca.

Tomasz M.Tomasz M.
Źródło zdjęć: © Facebook

11-letni Sebastian z Katowic w sobotę 22 maja wyszedł na plac zabaw i zaginął. Policja szybko ustaliła, że chłopca porwał mężczyzna, którego samochód zarejestrowały kamery monitoringu wokół placu. 41-latek został zatrzymany. Tomasz M. przyznał się do uprowadzenia, a następnie zabójstwa 11-latka.

Tomasz M. sam wskazał policji miejsce, gdzie ukrył zwłoki chłopca. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było uduszenie.

41-latek już wcześniej miał zatargi z prawem. Był notowany za przemoc w rodzinie, miał również dopuścić się rodzicielskiego uprowadzenia. "Fakt" dotarł do sąsiada Tomasza M., który miał dwa salony optyczne w Sosnowcu, jeden z nich prowadził z byłą żoną. 41-latek ma dwoje dzieci. "Jak się z żoną rozstał to zrobił się jakiś dziwny od tamtej pory" - mówi sąsiad Tomasza M.

Znam go już parę lat, czasami zachowywał się dziwnie. Nakupił sobie 4 pistolety. Mówił, że ma 2 kg prochu, że nawet telefonem może to odpalić. Strzelał z broni na podwórku, w betoniarkę trafił. Mówił, że jak mu ktoś podskoczy to odstrzeli łeb. Chwalił się też nożami. Miał jakieś zboczenia - mówi pan Jerzy w rozmowie z tabloidem.

"Mówił, że lubi młodych chłopców"

41-latek tłumaczył policjantom, że porwał 11-latka, gdyż pomylił go z dziewczynką, bo chłopiec miał dłuższe włosy. Sąsiad optyka opowiada, że Tomasz M. miał dziwne zboczenia i zdarzyło mu się powiedzieć, że "nie podobają mu się dziewczyny, a młodzi chłopcy".

Pan Jerzy mówi, że Tomasz M. zaczął budować dom, w którym ukrył ciało 11-latka ok. 6 lat temu. "Tam, gdzie wywiózł to dziecko to ja mu wcześniej dół kopałem koparką. Boże, aż mnie ciarki przechodzą, gdy o tym pomyślę" - wyznaje rozmówca "Faktu". 41-latek miał planować także zabetonować zwłoki chłopca w piwnicy pod garażem. Tomasz M. nie cieszył się dobrą opinią wśród sąsiadów.

Chamski, źle mu z oczu patrzyło. W ubiegłym roku policja też go odwiedziła. To było latem. Skuli w kajdanki, ale potem szybko wrócił - mówią inni sąsiedzi w rozmowie z "Faktem"

41-letnimu Tomaszowi M. postawiono dwa zarzuty, w tym zarzut zabójstwa. Drugiego śledczy nie ujawniają ze względu na dobro postępowania. Prokuratura planuje złożyć wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie oskarżonego. Mężczyźnie grozi dożywocie.

To zdjęcie obiegło świat. U wybrzeży Hiszpanii rozgrywa się prawdziwy dramat

Wybrane dla Ciebie
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił
IMGW ostrzega. To nas czeka 22 i 23 grudnia. "W wielu regionach"
IMGW ostrzega. To nas czeka 22 i 23 grudnia. "W wielu regionach"