Znaleźli ich martwych w domu z Airbnb. Przyczyna przyprawia o dreszcze

Troje Amerykanów znaleziono martwych w domu w Meksyku wynajętym za pośrednictwem portalu Airbnb. Pojechali tam na wakacje, które skończyły się tragicznie. Kandace Florence, Jordan Marshall i Courtez Hall odwiedzili sąsiedni kraj z okazji Halloween. Ich ciała zastał na miejscu przerażony właściciel nieruchomości. Przyczyna śmierci młodych ludzi przyprawia o dreszcze.

Znaleźli ich martwych w domu wynajętym na AirbnbZnaleźli ich martwych w domu wynajętym na Airbnb
Źródło zdjęć: © Twitter | Shay O'Connor

Finał wakacji w Meksyku dla Kandace Florence, Jordana Marshalla i Courtez Hall okazał się tragiczny. Amerykanie pojechali do sąsiedniego kraju, by wziąć udział w lokalnych obchodach Halloween. Na pobyt postanowili wynająć mieszkanie na popularnym portalu Airbnb. Ich ciała znalazł przerażony właściciel nieruchomości.

Jak podaje "The Independent", do tragedii doszło pod koniec października. Troje młodych Amerykanów wyjechało do Meksyku na wakacje. - Ich ciała zostały znalezione w mieszkaniu Airbnb przez gospodarza, a ochroniarze zgłosili później silny zapach gazu - podał serwis internetowy dziennika.

Przyczyna śmierci Kandace, Jordana i Courtez przyprawia o dreszcze. To mogło spotkać każdego. Wynajmując lokum na wakacje liczymy, że będzie dobrze zlokalizowane, czyste i zadbane. Mało kto sprawdza przed zamieszkaniem szczelność rur gazowych czy inne podstawowe zabezpieczenia.

Znaleźli ich martwych w domu wynajętym na Airbnb. Co się stało?

Możemy potwierdzić śmierć trzech obywateli USA w Meksyku. Uważnie monitorujemy śledztwo władz lokalnych w sprawie przyczyny śmierci - przekazał Departament Sprawiedliwości.

Prokurator generalny miasta Meksyk także potwierdził oficjalnie śmierć młodych ludzi. Jako przyczynę zgonu podano zatrucie tlenkiem węgla.

W raporcie znajduje się również zapis o rozmowie telefonicznej Florence ze swoim chłopakiem. 30 października zdołała mu powiedzieć, że źle się czuje, zanim połączenie zostało przerwane. Mężczyzna zaalarmował gospodarza i poprosił o sprawdzenie, czy z jego ukochaną wszystko w porządku.

Bliscy zmarłych są zrozpaczeni. - Widziałam imię mojego brata. Przeczytałam je, a moje serce zamarło. Najtrudniejszą rzeczą było przekazanie wiadomości mamie. Meksykańska policja niezbyt chętnie udzielała informacji. Również bariera językowa była niezwykle trudna - wyznała siostra jednej z ofiar.

Próbowaliśmy zadzwonić tam do domów pogrzebowych. Z powodu bariery językowej trudno jest się porozumieć. Nie życzę tego innym rodzicom. Nie spodziewałam się usłyszeć tego o moim synu. Nikt się tego nie spodziewał - mówi zrozpaczona matka Courteza.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem