W piątek funkcjonariusze z prowincji Overijssel w Holandii dostali zgłoszenie od zatroskanego spacerowicza. Mężczyzna znalazł niewybuch w miejscowości De Lutte i umieścił go przy miejskiej ławce, po czym zrobił mu zdjęcia i wysłał policji.
Czytaj także: Odkryto nowy gatunek brzuchonoga. Jest wyjątkowy
Gdy policjanci wybrali się we wskazane przez znalazcę miejsce, pocisku już nie było. Ogłoszenie o zniknięciu niebezpiecznego przedmiotu ogłoszono w mediach społecznościowym i lokalnym radiu.
Dzisiejszego popołudnia o 15.45 nadal znajdował się w pobliżu ławki przy ulicy Duivendalweg w De Lutte. Jest pokryty rdzą i ma 40 centymetrów długości i 12,5 centymetra średnicy. Jeśli go znajdziesz, zadzwoń na 122 i nie ruszaj go! – apelowali policjanci.
Znaleźli niewybuch i myśleli, że to ozdoba
Apel usłyszała pewna starsza para i przerażona zgłosiła się do służb. Jak się okazało, podróżnicy znaleźli niewybuch na ławce i uznali go za ciekawą ozdobę. Pocisk przewieźli w bagażniku auta i umieścili w swoim ogródku, kilkanaście kilometrów dalej.
Po zgłoszeniu na miejsce przybyła służba utylizacji materiałów wybuchowych (EOD). Niewybuch został przewieziony do bazy lotniczej w Twente i zdetonowany.