Jakub Żulczyk gorąco apeluje do Polaków, aby szczepili się przeciwko COVID-19. Pozostawia to do ich wyboru, jednak zaznacza, że konsekwencje niezaszczepienia się mogą być opłakane.
Nie szczepisz się? Jasne, to twój wybór. Ale, przynajmniej na razie, nie będzie możliwe twoje uczestnictwo w sytuacjach zbiorowych. Stwarzasz niebezpieczeństwo - tłumaczy pisarz.
Jakub Żulczyk podkreślił, że jest w stanie zrozumieć ludzi, którzy nie chcą się zaszczepić. Rozumie, że paraliżuje ich strach, jednak uważa, że jakiekolwiek efekty uboczne by się nie przytrafiły, to są one w większości "pocieszne" wobec ewentualnej śmierci naszych bliskich.
Potrafię zrozumieć tych, którzy się boją. To jednak jakaś procedura, zastrzyk. Nasz rząd wykonał koszmarną robotę w przekonywaniu ludzi, że szczepionka na Covid jest bezpieczna, że prace nad nią trwały realnie od 2003 i epidemii SARS, że zakrzepica, 5G i niepłodność to w tym przypadku niebezpieczne bajki. A przede wszystkim - jakich efektów ubocznych szczepionka by nie miała, i tak są dosyć pocieszne w porównaniu do śmierci pod respiratorem, jak nie twojej, to twojej mamy albo babci.
Jakub Żulczyk dodał, że choć wybór jest możliwy, to jednak ci, którzy się nie zaszczepią, stwarzają ryzyko poważnych konsekwencji dla reszty społeczeństwa.
Stwarzasz niebezpieczeństwo. Możesz się obrażać, dąsać, snuć dalej spiskowe teorie. Ale tu chodzi o nas wszystkich - czytamy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.