Jak informuje "Daily Mail", Cheyann Klus pochodziła z Downer's Grove w stanie Illinois. Na krótko przed swoim zaginięciem młoda kobieta zdecydowała się na wyjazd do Chicago. Od tamtego czasu nikt z bliskich ani znajomych już jej nie widział.
Odnaleziono zwłoki. Cheyann Klus nie żyje
Według ustaleń "New York Post", policja na razie nie zdecydowała się podać do wiadomości publicznej, w jakich dokładnie okolicznościach doszło do odnalezienia zwłok Klus. Prowadzeniem śledztwa zajmowali się wspólnie funkcjonariusze z hrabstw Cook i DuPage oraz agencji FBI.
Przeczytaj także: Policja szuka 16-latki. Ma charakterystyczny tatuaż
Rzecznik Biura Szeryfa Hrabstwa Cook zapowiedział kontynuację współpracy z policjantami z Chicago. Zadeklarował, że wspólnymi siłami spróbują oni wyjaśnić dokładne okoliczności śmierci młodej kobiety. Wyraził też wdzięczność za pomoc w ulżeniu rodzinie Klus w cierpieniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Przeczytaj także: Wyszła odprowadzić koleżankę. Po 17-letniej Wiktorii słuch zaginął
Biuro Szeryfa nadal będzie współpracować z policją w Chicago w celu zbadania okoliczności jej śmierci, ale pozostajemy wdzięczni za pomoc rodzinie Klus w zamknięciu tej historii – deklaruje rzecznik Biura Szeryfa Hrabstwa Cook, cytowany przez "New York Post".
Przeczytaj także: Podkarpackie. Policja szuka zaginionego 14-latka
Doniesienia o odnalezieniu zwłok Cheyann Klus potwierdziła także siostra zmarłej – Mariah. Zamieściła w tej sprawie post na Facebooku, w którym nie kryła żalu z powodu tragedii, która dotknęła rodzinę. Zaapelowała też o uszanowanie prywatności jej i reszty bliskich.
Jako jej najbliższa, pogrążona w żałobie rodzina, prosimy o uszanowanie prywatności, gdy będziemy opłakiwać tragiczną stratę córki, siostry, ciotki i człowieka. Pragniemy zorganizować dla Cheyann prywatne nabożeństwa żałobne, mając nadzieję, że pochowana z najwyższym szacunkiem znajdzie ukojenie – napisała Mariah Klus w mediach społecznościowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.