– Wigilia paschalna. Dzień radości, a w tym czasie nieznana osoba oblewa czarną farba grób mojego taty – napisał wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w mediach społecznościowych. – Kiedy polityka wchodzi na cmentarze, granice przyzwoitości ludzkiej upadają – dodał.
Wicepremier zamieścił też zdjęcie, na którym widać grób Marka Gawkowskiego. Ktoś wylał czarną farbę tuż obok zniczy i kwiatów. Smuga ciągnie się przez całą płytę. Zdewastowany grób męża odkryła matka Krzysztofa Gawkowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Na pewno tej sprawy nie odpuścimy. Jako człowiek chcę, by sprawca poniósł konsekwencje. Jako wicepremier polskiego rządu uważam, że groby i politykę trzeba oddzielać. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to też musi ponieść karę — powiedział Gawkowski w rozmowie z PAP.
Krystyna Pawłowicz: Przeprosi mnie pan?
Wpis Krzysztofa Gawkowskiego wywołał lawinę komentarzy. Wśród nich nie sposób nie zauważyć tego, który zamieściła Krystyna Pawłowicz. Była posłanka PiS przypomniała, że grób jej rodziców w przeszłości również został oblany farbą, a winą za to obarczyła "środowisko" Gawkowskiego.
A to grób mich Rodziców oblany drogową farbą przez Pana środowisko... Przeprosi mnie Pan za nich? — napisała Pawłowicz, zamieszczając kilka zdjęć.
Prezes Ordo Iuris: Możemy pomóc
W podobnym tonie w komentarzach wypowiedział się również prezes Ordo Iuris (organizacja młodych prawników o konserwatywnych poglądach), który przypomniał, że i polskie kościoły oblewane były farbą. W komentarzu nie obyło się bez złośliwości.
Możemy pomóc. W ramach programu 'W obronie chrześcijan…'. Mamy sporo praktyki po atakach farbą na kościoły podczas czarnych protestów Obiekty kultu nie powinny być znieważane — skomentował Jerzy Kwaśniewski.
Marek Gawkowski zmarł w wieku 64 lat. Zmagał się z chorobą nowotworową, a jego walka z chorobą przypadła na czas pandemii. – Dowiedzieliśmy się, że będzie trudno z leczeniem taty, który był pacjentem onkologicznym, bo szpitale były zmieniane na covidowe. Lekarze mówili, że większą szansą będzie być w domu, żeby się nie zarazić – wspominał w jednym z wywiadów Krzysztof Gawkowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.