31 sierpnia, w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, w stolicy odbyła się państwowa uroczystość. Wzięli w niej udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych. Oddano hołd powstańcom i składano wieńce.
Jedna z kwiatowych wiązek znacznie różniła się od pozostałych. Wieniec był w kolorach tęczy. Okazuje się, że nie wszystkim taki pomysł przypadł do gustu.
Czytaj także: Dlaczego 1 sierpnia wyją syreny? Czym jest godzina "W"?
Tęczowy wieniec pod pomnikiem powstańców. "Chodziło o upamiętnienie osób LGBT"
Tęczowy wieniec przynieśli na uroczystość aktywiści lewicowej organizacji zwanej "Homokomando". Złożyło go dwóch mężczyzn mających na twarzach kolorowe maseczki. Lider organizacji Linus Lewandowski stwierdził, że gest miał jedynie na celu upamiętnienie walczących w Powstaniu osób LGBT.
Chodziło nam o to, by pokazać, że w walce brały udział również osoby nieheteronormatywne i oddać im pamięć (…). Chcieliśmy też podkreślić, że powstańcy walczyli nie tylko o wolną Polskę, ale o wolność i szacunek dla wszystkich – wyjaśnił w rozmowie z noizz.pl.
Obchody rocznicy Powstania Warszawskiego. Tęczowy wieniec wylądował w toalecie
Pomysł tęczowego wieńca nie spodobał się głównie środowiskom narodowym, które nazwały to prowokacją. Okazuje się, że niektórzy przeszli od słów do czynów. Wieniec szybko zniknął spod pomnika Powstania Warszawskiego.
Pozostałości kolorowej wiązanki kwiatowej znaleziono w pobliskiej toalecie. Zdjęcia z miejsca wyrzucenia wieńca opublikowano na Facebooku.
Obejrzyj także: Sygnał, który każe zatrzymać się miastu. Co oznaczają syreny 1 sierpnia w godzinę "W"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.