Okazuje się, że aby wytropić łosia, nie trzeba wcale jechać nad Biebrzę. Wystarczy za to udać się pod Brzesko nieopodal Krakowa. To właśnie tutaj, cztery dorodne łosie pojawiły się tuż pod płotem jednego z mieszkańców Sterkowca w powiecie brzeskim w piątkowe przedpołudnie 10 lutego. Mężczyzna niewiele myśląc uwiecznił ten piękny, niecodzienny widok, a potem podzielił się nim w sieci.
Zdjęcia spokojnie przechadzającego się stada, które spod lasu zawędrowało aż pod zabudowania zachwyciło mieszkańców i lokalne media. "Jak Przystanek Alaska" komentowali w zachwycie. Szybko okazało się także, że to nie pierwsza wyprawa tego niesfornego stadka i dorodne zwierzęta widywane są tutaj dosyć regularnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przed laty widok łosia był dosyć rzadki — jednak wraz z zanikającym rolnictwem są coraz częściej spotykane w naszej okolicy. Generalnie łosie bardzo lubią bytować w terenie obfitującym w wodę stąd o wiele częściej można je spotkać w okolicy Przyborowa i Łęk - czytamy w lokalnym serwisie.
Leśnicy dodają, że szczególnie uważni na drogach w tamtych okolicach powinni pozostawać kierowcy. Łosie to duże zwierzęta, samica łosia waży około 300 kg, a samiec potrafi nawet powyżej 500 kg. Dlatego zderzenie samochodu z łosiem może być bardzo niebezpieczne nie tylko dla tych pięknych zwierząt.
Czytaj także: Próbowały sforsować drogę ekspresową. O krok od tragedii
Na stronie sołectwa Sterkowiec filmik i zdjęcia z udziałem łosi komentują mieszkańcy:
Spotkałam je ostatnio w Radłowskie lesie. Na szczęście nadjeżdżający samochód je wystraszył i zeszły z drogi - komentuje internauta.
"Niech by sobie żyły w spokoju. Tylko nie chciał bym się z nim spotkać osobiście" - pisze jeden z użytkowników serwisu, a inny dodaje: "Piękne majestatyczne zwierzęta".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.