Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zobaczył mamę pół roku po porodzie. "Najtrudniejsza rzecz w moim życiu"

16

Historię niezwykłego powrotu do zdrowia jednej z mieszkanek Wielkiej Brytanii opisał "Peterborough Telegraph". 28-letnia Hajrah Aslam zakaziła się koronawirusem w styczniu 2021 roku, będąc w 35. tygodniu ciąży. Tuż po porodzie kobieta zapadła w śpiączkę. Po długich sześciu miesiącach jej stan zdrowia poprawił się na tyle, że mogła w końcu zobaczyć swojego syna.

Zobaczył mamę pół roku po porodzie. "Najtrudniejsza rzecz w moim życiu"
Huzayfah Aslam zobaczył swoją 28-letnią mamę dopiero 6 miesięcy po porodzie (YouTube)

Hajrah Aslam trafiła na początku roku do szpitala w Peterborough z ciężkimi objawami infekcji COVID-19. Kobieta była w zaawansowanej ciąży. Jej stan był na tyle poważny, że zdecydowano o przyspieszeniu porodu poprzez cesarskie cięcie.

Urodziła i trafiła pod respirator. Konieczna była rehabilitacja

Tuż po przyjściu na świat syna kobiety, Huzayfaha, poziom tlenu w jej organizmie zaczął gwałtownie spadać. Lekarze zdecydowali o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej. Zanim 28-latka została umieszczona pod respiratorem, mogła zobaczyć swoje dziecko tylko przez kilka godzin.

Hajrah Aslam była w śpiączce przez ponad 6 tygodni. Na tym jednak nie skończyły się jej kłopoty. Lekarze wyjaśniają, że podawane leki negatywnie wpłynęły na jej sprawność motoryczną.

28-latka po wygraniu walki z COVID-19 cierpiała na polineuropatię. Miała uszkodzone mięśnie oraz nerwy. W praktyce oznaczało to, że nie mogła w ogóle poruszać stopami.

Kobieta została wysłana na rehabilitację do ośrodka w Askham, gdzie przez 11 tygodni odzyskiwała zdolności motoryczne. Pracowała nad siłą górnych i dolnych kończyn oraz musiała na nowo nauczyć się chodzić.

To najtrudniejsza rzecz, z jaką musiałam się zmagać w życiu – relacjonuje.

Zobaczyła syna pół roku po porodzie. "Rozmawiali" przez internet

Personel centrum Askham Rehab był oszołomiony szybkimi postępami 28-latki. Kierowniczka ośrodka Sara Neaves podkreśliła, że kluczem do błyskawicznej rehabilitacji Aslam były jej wielka determinacja i ciężka praca.

Biorąc pod uwagę stan, w jakim do nas trafiła, 11 tygodni to niesamowity wynik – podkreśliła lekarka.

Świeżo upieczona mama twierdzi, że chciała bardzo znowu zobaczyć swojego syna. Po 6 miesiącach mogła wreszcie o własnych siłach przytulić chłopca. Wcześniej tylko widziała go jedynie na komunikatorach internetowych. Hajrah Aslam podkreśliła, że jest bardzo wdzięczna personelowi szpitala.

Wiedziałam, że zostałam mamą, miałam wcześniej wszystko zaplanowane. To, że udało mi się tak szybko zobaczyć syna to spełnienie marzeń. Straciłam 6 miesięcy z jego życia, ale teraz odrobię to z nawiązką – podsumowuje.

Obejrzyj także: Szok na porodówce. 25-latka urodziła dziewięcioraczki

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić