Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zobaczyła ją na chodniku. "Łzy poleciały strumieniem"

95

''Wiele widziałam w swoim życiu, ale tego dnia przegrałam z własnymi emocjami. Uklękłam koło niej, a łzy poleciały strumieniem'' — opowiada pracownica fundacji La Fauna, która pojechała na interwencję, żeby pomóc wychudzonemu psu, a właściwie smutnemu, obleczonemu skórą szkieletowi psa. Mimo wszystko Sally nadal patrzy na człowieka z ufnością.

Zobaczyła ją na chodniku. "Łzy poleciały strumieniem"
Pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Sally była bliska śmierci (Facebook, Fundacja La Fauna)

Pod opiekę Fundacji Dla Zwierząt La Fauna trafiła suczka, której nadano imię Sally. Chociaż została bardzo skrzywdzona, nie straciła zaufania do ludzi i radośnie merda ogonkiem na widok miski z jedzeniem.

Życie Sally uratowano w ostatniej chwili. W sobotę, 17 czerwca, przedstawiciele Fundacji Dla Zwierząt La Fauna otrzymali informację o wychudzonym psu, który potrzebuje pomocy.

Sally leżała na chodniku w jednym z małopolskich miast. Była wycieńczona. Właściciel musiał długo odmawiać jej jedzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W jego basenie czaiła się trzymetrowa bestia. Właściciel wezwał służby
Kiedy zobaczyłam ją na własne oczy zaczęłam płakać. Wiele widziałam w swoim życiu, ale tego dnia przegrałam z własnymi emocjami. Uklękłam koło niej, a łzy poleciały strumieniem - opowiada pracownica fundacji, która pojechała na interwencję.

Sunia dotarła do samochodu o własnych siłach, ale w środku przewróciła się.

Jak można nie dawać wody i jedzenia jakiegokolwiek stworzeniu, które jest całkowicie zależne od człowieka? Przez poprzednie lata działania fundacji chyba tylko raz spotkałyśmy się z aż takim okrucieństwem - mówią pracownice fundacji, cytowane przez internetowy serwis ''Gazety Krakowskiej''.

Wychudzona suczka jest pod opieką weterynarza

Sally ma trzy lata. Na razie nie wiadomo, kto jest jej właścicielem. Fundacja próbuje ustalić, kto powinien ponieść konsekwencje za znęcanie się nad psem.

Pewne jest jedno: suczka potrzebuje nowego domu, w którym zostanie otoczona troską i miłością.

Piesek przebywa obecnie w klinice weterynaryjnej, gdzie przechodzi pełną diagnostykę. Fundacja stara się zebrać środki na leczenie Sally. Zbiórkę można wesprzeć na portalu zrzutka.pl. Na razie zebrano 3400 zł, czyli niespełna 70 proc. potrzebnej kwoty.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
22-latek stracił panowanie nad kierownicą. Na łuku doszło do czołowego zderzenia
Zero wyczucia! Partner Alishy Lehmann rozwścieczył kibiców
Kierowca BMW wyprzedził na pasach. Szybko pożałował
Nie żyje zasłużony policjant. Dariusz Biskup miał 52 lata
Sprawdzi się zamiast tui. Rośnie szybko i cały rok jest zielony
Władze Białegostoku przemówiły po śmierci Kononowicza. Odnieśli się do zarzutów
Zawieszenie broni na Ukrainie. "Putinowi trudno zgodzić się na to"
Publiczna egzekucja w Korei Północnej. Rozstrzelanie i palenie zwłok
To pierwszy taki przypadek. To może być rewolucja w leczeniu
Ambitny plan NASA. Teleskop SPHEREx już zaczął pracę
Ekspert zabrał głos. To koniec ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim?
Emocjonujące starcie. Trenerzy PSG i Liverpoolu zabrali głos
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić