Ukraińska wolontariuszka przekazała na Facebooku niewiarygodną historię z linii frontu. Przywieziono rannego mężczyznę z rozległym urazem jamy brzusznej. Żołnierz stał bardzo blisko miejsca, w którym doszło do wybuchu.
Pismo Święte uratowało ukraińskiego żołnierza
Obrażenia Ukraińca wyglądały na bardzo poważne. Do tego stopnia, że należało przygotować się na najgorsze.
Zewnętrznie rana jest rozległa, widoczne są resztki kartek i niebieska okładka, lekarze przygotowują się do operacji, wykonują USG - pisze Oksana Korczyńska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badania jednak nic nie wykazały. W jamie brzusznej nie było żadnych odłamków, ponieważ coś je zatrzymało. Żołnierza przeszukano i wtedy dokonano zaskakującego odkrycia. Pod mundurem miał na sobie torbę.
Wyjmujemy z niej to, co uratowało mu życie – przecięty na pół Nowy Testament, który przyjął na siebie śmiercionośne odłamki. Bóg i Pismo Święte uratowały kolejnego obrońcę Ukrainy — napisała Korczyńska.
Nie jest to odosobniony przypadek. Oksana Korczyńska podzieliła się także historią innego żołnierza, który również został ranny podczas walki. Jego życie uratował różaniec, który założył na szyję.
Duży odłamek pocisku wbił się w ciało żołnierza, bardzo blisko szyi. Zatrzymał się jednak dość płytko pod skórą i to właśnie dzięki różańcowi.
Dobre wieści! Zdjęcie od lekarza Romana Hriadiła. Różaniec zatrzymał fragment rosyjskiego pocisku i uratował życie obrońcy Ukrainy... Bóg i Ukraina wygrają - napisała w innym poście wolontariuszka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.