Na początku tego roku media informowały, że Patrycja Kotecka-Ziobro znalazła pracę w Parlamencie Europejskim. Żona Ziobry współpracowała tam z grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy zarówno Suwerenna Polska, jak i PiS. Jej zadaniem było doradzanie politykom w zakresie prowadzenia kampanii internetowych. Wraz z nową kadencją Kotecka-Ziobro wróciła do Europarlamentu, choć w nieco innej roli.
Żona Zbigniewa Ziobry została asystentką aż trzech polityków związanych z obozem Zjednoczonej Prawicy. Będzie doradzała nie tylko Patrykowi Jakiemu i Jackowi Ozdobie z Suwerennej Polski, ale także — jak donosi "Super Express" — Danielowi Obajtkowi.
Jakie będą obowiązki Koteckiej? Okazuje się, że dość zróżnicowane. To nie tylko wykonywanie obowiązków sekretarskich, ale także doradzanie eurodeputowanym, czy reprezentowania ich w trakcie spotkań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Asystenci europosłów mogą liczyć na całkiem niezłe wynagrodzenie. Maksymalne wynagrodzenie asystenta to 9,5 tys. euro miesięcznie. Są to pieniądze, które wypłacane są asystentom nie przez posłów, dla których pracują, ale przez Parlament Europejski. Ile wpływać będzie na konto Patrycji Koteckiej-Ziobro? Tego nie wiadomo.
Europosłowie Suwerennej Polski chwalą żonę Ziobry
W rozmowie z dziennikiem Jacek Ozdoba podkreślił, że Kotecka-Ziobro ma nie tylko wiedzę, ale i kompetencje, których "nikt nie może podważyć".
- Doświadczona dziennikarka, później przez lata kierowała działem marketingu dużej spółki. Znakomity ekspert i wzmocnienie pracy europosłów. Cieszę się, że będzie mogła z nami współpracować — zachwala swoją asystentkę Jacek Ozdoba.
Tabloid zwraca uwagę, że na liście asystentów zabrakło Jacka Kurskiego. Jeszcze jakiś czas temu w mediach huczało od plotek, że były prezes TVP będzie współpracował nawet z dziesięcioma politykami. Wygląda na to, że nie będzie doradzał nikomu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.