W kwietniu rosyjska influencerka została oskarżona o "dyskredytację armii". Teraz sprawa osiągnęła swój finał - Anastasija Iwlejewa została ukarana karą grzywny w wysokości 50 tysięcy rubli, czyli około 2200 złotych.
Według SOTY ukarano ją za post z gołąbkiem pokoju, który zamieściła na Instagramie - poinformowała stacja telewizyjna "Biełsat".
Chodzi o wpisy na Instagramie z lutego i marca 2022 roku. Kobieta opublikowała zdjęcie z komentarzem "Nie wojnie", wyrażające sprzeciw rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Iwlejewa, używając symbolu gołąbka pokoju, chciała zaapelować o zaprzestanie rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zorganizowała "prawie nagą imprezę"
Rosjankę na instagramie śledzi niemal 18 milionów osób. Kobieta zasłynęła organizacją imprezy w moskiewskim klubie Mutabor w nocy z 20 na 21 grudnia 2023 roku. Była zatytułowana "Prawie nago" i tego też wymagano od jej uczestników. Wydarzenie wywołało oburzenie rosyjskich władz.
Celebryci, którzy w niej uczestniczyli musieli później odpokutować swoje winy, np. jadąc na ukraińskie tereny okupowane, aby występować przed rosyjskimi żołnierzami czy dostarczać pomoc humanitarną - poinformowała stacja telewizyjna "Biełsat".
Na imprezę przyszły roznegliżowane gwiazdy rosyjskiego show-biznesu, które później musiały publicznie przepraszać. W wydarzeniu wzięła udział m.in. dziennikarka Ksienija Sobczak, piosenkarz Filipp Kirkorow, raper Geegun, bloger Sasha Spielberg i inni.
Raper Vacío był ubrany jedynie w skarpetkę, za co został skazany na 15 dni aresztu. Dodatkowo otrzymał grzywnę w wysokości 200 tysięcy rubli (około 9 tysięcy złotych) za "propagandę nietradycyjnych stosunków seksualnych".
Zapłakana prosiła o "drugą szansę"
Po imprezie, influencerka nagrała film z przeprosinami za swoją prawie nagą imprezę, w którym poprosiła o wybaczenie. "Mówią, że Rosja umie przebaczać. Jeśli tak jest, naprawdę chciałbym poprosić o drugą szansę" - mówiła.
Iwlejewa po skandalu zajęła prokremlowskie stanowisko i w mediach społecznościowych zaczęła wspierać Putina. Ostatnio przedstawiciele rosyjskich władz stwierdzili, że kontrowersyjna impreza to nic innego jak tajna operacja militarna USA mająca na celu degradację rosyjskiej elity - przekazał "Biełsat".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.