20 grudnia Paweł Płuska pojawił się w siedzibie TVP przy Woronicza, co wywołało ogromne emocje. Rober Bąkiewicz, były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, poinformował na portalu X, że dziennikarz został przepędzony i ''uciekał z podkulonym ogonem''.
Udaremniliśmy próbę przejęcia TVP przez propagandystów TVN. 'Dziennikarz' Paweł Płuska uciekł z podkulonym ogonem. Walczymy! - napisał zadowolony z siebie Bąkiewicz.
Wkrótce okazało się, że Płuska nie ma zamiaru uciekać. Wręcz przeciwnie — powierzono mu bardzo odpowiedzialne zadanie. Dziennikarz zostanie szefem nowego programu informacyjnego TVP ''19.30''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal Wirtualnemedia.pl przypomina, że Płuska należy do grona pracowników TVN Warner Bros. Discovery, których zwolniono z zakazu konkurencji.
Płuska nie będzie miał łatwego życia
Starcie z politykami jest jedynie przedsmakiem tego, z czym w najbliższym czasie będzie się mierzył szef nowego programu informacyjnego TVP 1. Jak Płuska poradzi sobie z tym niełatwym wyzwaniem?
— Paweł zaczyna pracę jako szef w skrajnie trudnych warunkach — podkreślił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Adam Pieczyński, który przez 18 lat kierował TVN24 i "Faktami".
Mam nadzieję, że zdoła zgromadzić wokół siebie wartościowy zespół, a to przede wszystkim zespół decyduje o sukcesie lub jego braku. No i życzę mu, by politycy trzymali ręce z dala od programu. Również polityczni nominaci, którzy już zaczynają wpełzać do nowej TVP — zaznaczył Pieczyński.
Michał Samul, obecny naczelny TVN24 i "Faktów" TVN, stwierdził, że o pracy Płuski ''może opowiadać w samych superlatywach''.
Kolejny rozmówca portalu, dr hab. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, podkreślił, że od wielu lat obserwuje poczynania Płuski i dobrze ocenia jego pracę.
To dziennikarz z krwi i kości, nie przypominam sobie żadnej jego grubej wpadki. Zwłaszcza politycznej. Na pewno jest jednym z tych, którzy nigdy nie byli bardzo zapalczywi, nie tworzyli kontrowersyjnych materiałów czy takich z mocną tezą polityczną. Podoba mi się u niego wyważenie i stonowanie — ocenił dr hab. Adam Szynol.
— Jeszcze kilka takich osób i "19.30" może stać się równorzędnym konkurentem dla "Faktów" TVN i "Wydarzeń" Polsatu. Ale na to trzeba jeszcze trochę zaczekać — dodał.
Paweł Płuska rozpoczął pracę w TVN24 w 2002 r. W 2004 roku na stałe przeszedł do zespołu "Faktów" TVN. Wcześniej pracował m.in. w Radiu Zet i RMF FM. Szefowanie nowemu programowi informacyjnemu będzie pierwszym kierowniczym stanowiskiem w jego karierze.