Mirosław G. w 2006 roku przeprowadzał operację na Florianie M. Po zabiegu kardiochirurg zostawił w lewej komorze serca pacjenta kawałek gazika. Naraził go tym na zagrożenie życia lub zdrowia. 26 sierpnia zapadł wyrok w powtórnie rozpatrywanej już sprawie. Poprzednio lekarz oskarżony był o nieumyślne spowodowanie śmierci, jednak ta kwestia została umorzona, Mirosław G. został uniewinniony.
Jak podaje PAP sędzia Łukasz Malinowski uznał winę kardiochirurga. Wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności zawiesił na okres próby 1 roku i zobowiązał oskarżonego Mirosława G. do informowania Sądu o przebiegu okresu próby. Lekarz ma również obowiązek opłacenia kosztów sądowych w wysokości 10 tys. zł.
Co z pozwoleniem wykonywania zawodu? Wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie w akcie oskarżenia ubiegała się o karę 8 miesięcy pozbawienia wolności i 4-letniego zakazu wykonywania zawodu. Sędzia Malinowski zdecydował, że Mirosław G. zawód wykonywać może. To z uwagi na fakt, że uchybienie lekarza miało miejsce 15 lat temu i było nieumyślne.
Prokuratura nie zgadza się z tym wyrokiem i po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku złoży apelację - przekazała cytowana przez PAP prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.