Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

Zostawił psa, pieniądze i przepadł bez śladu. Zagadkowe zniknięcie we Wrocławiu

9

Wrocławska policja nadal poszukuje mężczyzny, który w sobotę, 5 października wynajął pokój w jednym z wrocławskich hoteli i jeszcze tego samego dnia przepadł bez śladu. Mężczyzna zostawił w hotelu psa, torbę z ogromną ilością pieniędzy i dokumenty. Wychodząc z budynku powiedział, że musi do kogoś zadzwonić.

Zostawił psa, pieniądze i przepadł bez śladu. Zagadkowe zniknięcie we Wrocławiu
We Wrocławiu trwają poszukiwania gościa hotelowego (Getty Images, David Sacks)

Mija 10 dni odkąd w jednym z wrocławskich hoteli zameldował się pewien mężczyzna, który - po wynajęciu pokoju - powiedział, że musi wyjść z budynku, żeby zatelefonować. Potem przepadł bez wieści. Jak informuje serwis Eska, w hotelowym lobby zostawił psa, dokumenty i bagaż.

Czas mijał, a mężczyzna nie wracał, w związku z czym szefostwo hotelu powiadomiło policję.

Znaleziono dokumenty tego człowieka. Ustalane jest miejsce jego pobytu. Torba wraz z zawartością została zabezpieczona - poinformowała wówczas w rozmowie z Eska.pl st. asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Powtórka, jak za PiS? Są dowody. Posłanka bije się w piersi

Wrocław: zostawił torbę z pieniędzmi i zniknął

Jak się okazało, mężczyzna zostawił w hotelu torbę z ogromną sumą pieniędzy. Początkowo lokalne media informowały, że chodzi o milion złotych, jednak wrocławska policja zdementowała te doniesienia.

Z nieoficjalnych ustaleń Radia Eska wynika, że w torbie znajdowało się niespełna 100 tys. złotych. Policja nie chciała potwierdzić, o jaką kwotę chodzi.

Mogę tylko potwierdzić, że w torbie były pieniądze. Sumy nie możemy ujawnić - zaznaczyła st. asp. Aleksandra Freus.

"Gazeta Wrocławska" poinformowała z kolei, że poszukiwania gościa hotelowego nadal trwają. Niewykluczone, że wkrótce opublikowany zostanie wizerunek zaginionego.

Niestety pozostawiony w hotelu pies trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Pieniądze, które - jak ustaliła policja - pochodzą z legalnego źródła, czekają na odbiór w komisariacie.

Z informacji przekazanych przez wrocławską "Gazetę Wyborczą" wynika, że sprawa jest dość skomplikowana. Funkcjonariusze sprawdzili już adres widniejący na dokumentach, nie znaleźli jednak poszukiwanego mężczyzny. Co więcej, zapis z monitoringu wskazuje, że mężczyzna ze zdjęć na dokumentach i gość hotelowy, który przepadł bez wieści, to dwie różne osoby.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Argentyny żartuje z Neymara. Internet płonie od jego wpisów
Przepiszą podręczniki? Sensacja na Wyspach
Dyrektor LP wydał polecenie. Trwa akcja Straży Leśnej w polskich lasach
Miss upadła na ulicy. Druzgocąca diagnoza dla 27-latki
Był kościół, jest basen. Niezwykły widok w Londynie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Kiedy przycinać aronię? Termin już blisko
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić