Zostawiła dziecko w oknie życia. Teraz zmieniła zdanie

W poniedziałek 5 kwietnia w oknie życia w Łodzi (woj. łódzkie) miało miejsce pozostawienie dziecka w oknie życia. Znaleziony chłopiec liczył sobie kilka miesięcy i znajdował się w nosidełku. Nieoczekiwanie jego matka zmieniła zdanie i zaczęła dążyć do odzyskania opieki.

Kilkumiesięczny chłopiec został pozostawiony w oknie życia w poniedziałek wielkanocny. Teraz matka stara się go odzyskać (zdjęcie ilustracyjne) Kilkumiesięczny chłopiec został pozostawiony w oknie życia w poniedziałek wielkanocny. Teraz matka stara się go odzyskać (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Wojtasik

Jak informuje TVP Info, dziecko zostało pozostawione o godzinie 18.25 w oknie życia w domu sióstr urszulanek. Budynek mieści się przy ul. Obywatelskiej w Łodzi. Siostry zakonne zaalarmował dźwięk dzwonka, a po dotarciu na miejsce zobaczyły kilkumiesięcznego chłopca w nosidełku.

Okno życia w Łodzi. Matka chce odzyskać syna, którego wcześniej pozostawiła

Jak relacjonowała siostra Anna Baranowska, zakonnice oszacowały wiek chłopca na około pięciu miesięcy. Dziecko było starannie ubrane oraz spokojne, uśmiechało się i gaworzyło do otaczających je osób. Zostało również ochrzczone "z wody" i otrzymał imię Antoni.

Zgodnie z procedurą, na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy sporządzili protokół ze zdarzenia. Dziecko zostało również zbadane przez lekarza, a następnie przekazane do rodziny zastępczej, gdzie miało oczekiwać na adopcję. Jednak kilka dni później do sióstr zgłosiła się kobieta, przedstawiająca się jako matka chłopca z okna życia.

Zobacz też: #dziejesienazywo: Zakonnica opowiada o dzieciach znalezionych w oknie życia

Kobieta podająca się za matkę dziecka musiała czekać, aż jej tożsamość zostanie zweryfikowana. W trakcie spotkania w ośrodku przedstawiła dokumenty, na podstawie których potwierdzono, że mówi ona prawdę.

Dosyć długo rozmawialiśmy, pani przedstawiła dokumenty świadczące o tym, że jest to jej dziecko. I nie mieliśmy wątpliwości – podkreśliła w rozmowie z TVP Info Magdalena Lesiak, dyrektorka ośrodka.

Matka na razie nie otrzyma chłopca z powrotem – musi czekać na decyzję sądu. Jak uzasadniła Magdalena Lesiak, wcześniej należy zbadać, czy sytuacja panująca w rodzinie dziecka jest stabilna oraz z jakich powodów doszło do pozostawienia go w oknie życia.

Jeżeli taka sytuacja zaistniała, że rodzice włożyli je do okna życia, no to coś nimi kierowało, coś się wydarzyło. Trzeba ocenić, czy przeszkoda w opiece nad dzieckiem zniknęła. Czy w tej chwili będzie to już bezpieczne i stabilne środowisko – podkreśliła Magdalena Lesiak (TVP Info).
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem