We wtorek 28 września antyhomofobus, czyli furgonetka z napisem "Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie" wyruszyła w trasę po Polsce. To kampania kolektywu Same Plusy. "Odpowiadając na Wasze prośby i sugestie, kontynuujemy rozprawianie się z kłamstwami fundamentalistów powiązanych z Ordo Iuris, próbującymi przypisać zbrodnie pedofilskie społeczności LGBT+!" - czytamy na profilu Same Plusy.
W piątek 1 października furgonetka pojawi się nieopodal Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Można się domyślić, że o. Tadeusz Rydzyk - założyciel uczelni nie będzie z tego zadowolony.
Skoro po ulicach polskich miast jeżdżą bezkarnie pogromobusy, głoszące kłamstwa i siejące nienawiść wobec osób LGBT, pedofile są kryci, a kościół i politycy, uczestnicząc w tym zbrodniczym procederze, pozostają bezkarni, to najwyższy czas na oddolną kampanię informacyjną! - podkreślają aktywiści.
O godzinie 13:00 w piątek pojazd kolektywu Same Plusy zaparkuje przy przystanku w Porcie Drzewnym, czyli w okolicy uczelni o. Tadeusza Rydzyka. AntyHomofobus pojawił się już wcześniej m.in. w Warszawie, Kielcach, Częstochowie i Bydgoszczy. Organizacja planuje kolejne działania dot. pedofilii w kościele.
Poza akcją #AntyHomofobus, przygotowujemy, w ramach Kongres Świeckości projekt zmian legislacyjnych, które doprowadziłyby do tego, że kościół będzie zmuszony do wydawania akt prokuraturze. Żałosny cyrk, który dzieje się obecnie (komisja przez miesiące ponawiająca uniżone prośby do episkopatu o wydanie akt) obnaża bezradność Polski wobec państwa w państwie, jakim jest kościół rzymskokatolicki.
"Będziemy też aktywnie działać przeciwko rosnącym wpływom kościoła w publicznych szkołach. Decyzja czy dziecko ma kontakt z księdzem jest ryzykowna, więc odpowiedzialność za nią powinni ponosić rodzice" - informują aktywiści.
Czytaj także: Kilka lat temu zabił 13-latkę. Teraz został radnym
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.