W poniedziałek 24 stycznia przed godz. 15, dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednej ze szkół w gminie Dubiecko, młody mężczyzna, na oponie podpiętej do samochodu, wozi nastolatka. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z Komisariatu Policji w Dubiecku.
Czytaj także: Aukcja usunięta. Chcieli wspomóc WOŚP. Owsiak mówi "nie"
Policjanci ustalili, że 20-letni mężczyzna wjechał audi na teren szkoły, podpiął oponę linką holowniczą do swojego auta i urządził kulig 14-letniemu znajomemu. Całą sytuację zauważyła z okna nauczycielka.
Kobieta zawiadomiła policję. Powiedziała, że kiedy kierowca wszedł w zakręt, chłopiec spadł z opony, uderzając w murek. Na szczęście 14-latek nie odniósł obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej. Został oddany pod opiekę rodziców.
Ta forma rozrywki dla kierującego audi skończyła się wysoką grzywną. Za stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa innych osób poza drogą publiczną, policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 2500 złotych.
Policjanci przypominają, że taka zabawa może skończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią. Wystarczy chwila nieuwagi, zbyt duża prędkość, gwałtowne hamowanie, niewidoczna nierówność - kamień czy konar drzewa ukryty pod śniegiem, żeby doszło do tragedii, której nie da się już cofnąć.
Apelujemy zatem o rozwagę i przypominamy, że w wielu przypadkach to my sami stanowimy o swoim bezpieczeństwie apelują policjanci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.