Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga | 

Zrobił zakupy w Biedronce i pokazał paragon. Za mięso zapłacił 2,92 zł

23

Niecodzienne zakupy w Biedronce wywołały sensację w sieci. Mężczyzna za schab, polędwiczki z kurczaka i mięso z indyka zapłacił jedynie 2,92 zł, otrzymując rabat w wysokości 49,30 zł. Paragon wywołał lawinę komentarzy i spekulacji, co mogło być przyczyną tej sytuacji.

Zrobił zakupy w Biedronce i pokazał paragon. Za mięso zapłacił 2,92 zł
Zrobił zakupy w Biedronce i pokazał paragon. Za mięso zapłacił 2,94 zł (Biedronka, X)

Niecodzienne wydarzenie miało miejsce w jednym z popularnych sieci sklepów Biedronka. Mężczyzna, który poszedł na zwyczajne zakupy, przeżył prawdziwy szok przy kasie. Zakupił różne rodzaje mięsa - schab, polędwiczki z kurczaka i mięso z indyka.

Gdy mężczyzna spojrzał na kwotę zniżki, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Rabat wyniósł aż 49 zł 30 gr, a po uwzględnieniu zniżek zapłacił jedynie 2 zł i 92 gr.

Zaskoczony klient postanowił podzielić się swoim paragonem w serwisie X, co natychmiast wywołało lawinę komentarzy i spekulacji wśród internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kobiety na bazarze zabrały głos. "Warunki są kiepskie"

Narzeczona mężczyzny zasugerowała, że tak wysoka zniżka mogła być wynikiem rzadkiego korzystania z karty "Moja Biedronka". Jej zdaniem, kwota rabatów nagromadziła się z czasem do wykorzystania.

Wśród komentarzy pojawiły się również inne teorie. Część użytkowników serwisu sugerowała, że mięso mogło być objęte specjalną promocją z powodu krótkiego terminu ważności. Inni spekulowali, że mogło dojść do pomyłki w systemie rabatowym.

Jedna z najbardziej intrygujących teorii mówi, że inny klient mógł omyłkowo podać numer telefonu mężczyzny (przypisany do karty "Moja Biedronka"), przez co na jego koncie zbierały się punkty i sumy do zrabatowania. Ta hipoteza zyskała na popularności wśród internautów, którzy zaczęli dzielić się swoimi doświadczeniami z programami lojalnościowymi.

Ktoś robił duże zakupy i wpisał Twój nr telefonu na kasie samoobsługowej. Tobie przypadł zatem rabat. Taka mała premia za czyjś błąd — skomentował Marcin.
A ja stawiam, że to było na wyprzedaży mięs, bo krótki termin. Miałem podobnie... — dodał Raffik.
Na nr tel. lub kartę mogły być zrobione dzień wcześniej spore zakupy i wpadł rabat — napisał Radomir.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Publikacja paragonu i wyjątkowo niska suma za zakupy szybko stały się gorącym tematem w internecie. Użytkownicy serwisu X żywo dyskutowali na temat systemów rabatowych i promocji w sklepach, zastanawiając się, jak często zdarzają się takie sytuacje.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Zmiany w rosyjskiej armii. Generał zgrupowania "Południe" zdymisjonowany
Tak skakali Polacy w Lillehammer. Wyniki nasuwają wnioski
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Auto wpadło do rzeki. Dwulatka i mężczyźni w środku. Horror w Starachowicach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić