Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zrobili sobie przerwę w pracy. Chwilę później już nie żyli

163

Do tragedii doszło na drodze szybkiego ruchu Gdańsk–Warszawa. Konserwujący trasę drogowcy postanowili zrobić sobie przerwę. Gdy wsiedli do busa, aby zjeść drugie śniadanie, w pojazd wjechał rozpędzony tir. Dwaj pracownicy zginęli na miejscu.

Zrobili sobie przerwę w pracy. Chwilę później już nie żyli
W bus, w którym drogowcy właśnie jedli śniadanie, wjechał rozpędzony tir (OSP Janowiec Kościelny)

Śmiertelnymi ofiarami wypadku zostali Jarosław Ł. i Jerzy M. W chwili tragedii mieli 40 i 53 lata. Poza Ł. i M. w busie byli obecni jeszcze dwaj mężczyźni, którzy przeżyli mimo odniesionych ran.

Wypadek na drodze szybkiego ruchu. Drogowcy zginęli na miejscu

Jak podaje Fakt, Jarosław był synem Henryka Ł., właściciela firmy wykonującej prace drogowe. Gdy Henryk Ł. zobaczył miejsce wypadku, doznał zawału serca, jednak życie 64-latka udało się uratować.

Kierowca tira, który wjechał w bus, nie odniósł żadnych obrażeń. Znajomy jednej z ofiar relacjonował, powołując się na zeznania świadków, że pojazd jeszcze przed zderzeniem wjeżdżał prawymi kołami na pas awaryjny. Jego kierowca jechał pod słońce, jednak nie wiadomo, czy to przyczyniło się do przeoczenia busa.

Świadkowie mówią, że ten tir od dłuższego czasu jechał prawymi kołami po pasie awaryjnym. Dodatkowo jechał pod słońce. Mógł nie zauważyć migających światek ostrzegawczych. Kierowca nie należał do młodzików. Za rok miał iść na emeryturę. Jemu nic się nie stało – relacjonował w rozmowie z portalem Fakt.
Zobacz także: Zobacz też: Wjechał busem w pieszą na przejściu. Nagranie wypadku w lubelskim

Drogowcy, którym udało się przeżyć, wybrali miejsca z tyłu i właśnie to uratowało im życia. Jarosław Ł. i Jerzy M. usiedli w kabinie pasażerskiej, doszczętnie zmiażdżonej przez rozpędzonego tira.

Pracowali od rana przy czyszczeniu kanalizacji deszczowej. Akurat przed dziesiątą była przerwa na drugie śniadanie. Weszli do busa zjeść kanapki, Jurek z Jarkiem usiedli z przodu. Ci co siedzieli z tyłu przeżyli – potwierdził znajomy zmarłych (Fakt).
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić