Żulczyk ostro po wypadku na A1. Zwrócił się do drogowych zabójców

Tragedia na autostradzie A1, w której śmierć poniosła trzyosobowa rodzina, poruszyła całą Polskę. Pojawiły się głosy, by ograniczyć moc samochodów, które dopuszczono do użytku. Pisarz Jakub Żulczyk poparł ten pomysł. - Lubisz adrenalinę, to wynajmij sobie tor wyścigowy - napisał na Twitterze.

Pisarz Jakub Żulczyk ostro zareagował po katastrofie na autostradzie A1Pisarz Jakub Żulczyk ostro zareagował po katastrofie na autostradzie A1
Źródło zdjęć: © Facebook | Jakub Żulczyk, Policja

Sebastian M. pędził swoim BMW autostradą A1 i spowodował wypadek, w którym zginęła trzyosobowa rodzina z Myszkowa. Ich Kia uderzyła z impetem w bariery i stanęła w płomieniach, a M. opuścił miejsce zdarzenia, by później uciec z Polski. Tragedia poruszyła cały kraj, głos zabrał też pisarz Jakub Żulczyk.

"Chcesz zap***ać trzy paki. Lubisz adrenalinę to wynajmij sobie tor wyścigowy" - napisał na Twitterze i przyznał, że liczy na surową karę dla M., który jechał zdaniem śledczych aż 253 km/h. Teraz pojawiają się głosy, by do poruszania się po polskich drogach nie dopuszczać tak szybkich pojazdów. Pomysł ma swoich zwolenników.

Argumentują, że po co komuś samochód, który pędzi 250 km/h, gdy nie ma w kraju drogi, po której wolno poruszać się z taką prędkością?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 05.10, godzina 16:50

Dyskusja na Twitterze rozgorzała pod postem dziennikarza Łukasza Zboralskiego, który napisał, że ograniczenie prędkości samochodów sprzedawanych w salonach to wcale nie jest zły pomysł. Jakub Żulczyk poparł jego stanowisko i ocenił, że 160 km/h to prędkość, która w zupełności wystarcza do poruszania się po drogach.

Nie ma nic bardziej potwornego niż narażanie życia ludzkiego w imię swoich kompleksów i niewyżycia - ocenił popularny pisarz.

Wcześniej bardzo mocno podsumował głośną sprawę i zabrał głos ws. Sebastiana M., czyli sprawcy wypadku. Zdaniem Żulczyka ten winien odpowiadać przed sądem za potrójne zabójstwo. I nie jest wykluczone, że tak się stanie, bo M. wpadł w Dubaju w ręce policji i wkrótce zostanie przewieziony do Polski.

Sebastian M., 32-letni biznesmen z Łodzi, po wypadku wyjechał do Niemiec, potem do Turcji, a następnie aż do Dubaju. Na jego trop wpadli policyjny "łowcy cieni". W środę został aresztowany i już wkrótce stanie przed sądem.

Z ustaleń śledczych wynika, że jego BMW jechało w chwili uderzenia w Kię ponad 250 km/h. Nie wiadomo, dlaczego mundurowi od razu nie zatrzymali 32-latka. Gdy policja i prokuratura potwierdziły jego udział w wypadku, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że mężczyźnie zostaną postawione ciężkie zarzuty.

Wówczas M. był już poza Polską i starał się uciec przed wymiarem sprawiedliwości. To mu się jednak nie uda. W wypadku, który spowodował w okolicach Sierosławia, zginęła trzyosobowa rodzina z Myszkowa, która wracała z wakacji: pięcioletni Oliwier oraz jego rodzice.

Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"