Sekcja zwłok wykazała, że 6-letnia Olivia zmarła z powodu obrzęku płuc lub nadmiaru wody w płucach, zgodnie z oświadczeniem Sądu Najwyższego Wysp Kanaryjskich. Ciało dziewczynki znaleziono w czwartek po południu w oceanie u wybrzeży Teneryfy na głębokości 1000 m.
Zwłoki były ukryte w torbie sportowej, przywiązanej do kotwicy w pobliżu miejsca, w którym dryfowała łódź ojca zaginionych dziecka. Nieopodal znaleziono także kolejną pustą torbę sportową - powiedział sąd.
Teneryfa. Ojciec głównym podejrzanym o zabójstwo córek.
Tomas Gimeno jest głównym podejrzanym w sprawie zniknięcia 6-letniej Olivii i rocznej Anny. Mężczyzna również zaginął. Sąd wydał w sobotę międzynarodowy nakaz aresztowania Gimeno pod zarzutem kwalifikowanego zabójstwa.
Ratownicy przygotowują się obecnie do wznowienia poszukiwań Anny i jej ojca po powrocie do portu na Teneryfie, ponieważ statek poszukiwawczy napotkał problemy techniczne.
Chciał "sprawić ból" byłej żonie
Zaginięcie dzieci zgłoszono 28 kwietnia. Tego samego dnia służby odnalazły pustą łódź, należącą do ich ojca, dryfującą ok. 40 km od wybrzeża. Na pokładzie zabezpieczono m.in. ślady krwi mężczyzny.
Według dokumentów sądowych podejrzany miał zabić dzieci w swoim domu na Teneryfie 27 kwietnia. Następnie miał przetransportować ich ciała autem na łódź i wyrzucić za burtę owinięte w ręczniki i umieszczone w sportowych torbach.
Plan oskarżonego polegał na tym, aby sprawić swojej byłej partnerce największy ból, jaki mogła sobie wyobrazić, celowo wzbudzając niepewność co do losu, jaki spotkał Olivię i Annę z jego rąk – czytamy w dokumencie sądowym, cytowanym przez Reutersa