Karolina W. i Damian G. mają po 19 lat. Mimo to z dziećmi - dwoma małymi chłopcami - wyglądali jak prawdziwa rodzina. Teraz "Fakt" ustalił, że Karolina znów jest w ciąży.
19-latka opiekowała się synami, a jej partner dbał o to, by utrzymać rodzinę. Razem wynajmowali lokum w gospodarstwie agroturystycznym. Tabloid podkreśla, że "nigdy nie było z nimi problemów, nikt się na nich nie skarżył. Nie wiadomo jednak, co działo się za zamkniętymi drzwiami".
Mieszkanka Górek wyznała "Faktowi", że 19-latka zawsze pierwsza mówiła "dzień dobry". Jej dzieci podobno były czyste i wyglądały na zadbane.
Inna mieszkanka wsi uważa, że para 19-latków często przychodziła do sklepu po alkohol. Kobiecie nie spodobało się też to, na jaki ubiór stawiała Karolina W. Twierdzi, że jej ubrania były zbyt wyzywające.
Nagle zniknęli
Do Górek pod Garwolinem para wprowadziła się w maju. W sierpniu natomiast rodzina przepadła jak kamień w wodę.
W pewnym momencie z policją skontaktowała się zaniepokojona prababcia. Kobieta wyznała, że od kwietnia nie widziała 4,5-letniego Leona. Wówczas zaczęły się poszukiwania.
Zwłoki dziecka zostały znalezione w lesie w miejscowości Górki. Służby ujawniły, że zawinięte w koc ciało 4,5-latka było zakopane w płytkim dole. Na miejscu tragicznego odkrycia pojawili się policjanci i prokurator.
19-latków zatrzymano natomiast w okolicach Ciechanowa. Nie było z nimi około rocznego synka. Wówczas znajdował się pod opieką innego członka rodziny.
Prokuratura złożyła już wniosek o aresztowanie Karoliny i Damiana. Posiedzenie aresztowe w ich sprawie zaplanowano na 27 października.