Ciało mężczyzny o ciemnej karnacji zostało odkryte kilka dni temu przez pracowników zajmujących się konserwacją zapory na granicy polsko-białoruskiej. Zwłoki znajdowały się przy tej zaporze, w pobliżu miejscowości Lipszczany. Przy zmarłym nie znaleziono dokumentów ani bagażu, jedynie niesprawny telefon oraz karteczkę z zagranicznymi numerami telefonów.
Jak przekazał prok. Piktel, dzięki tym numerom udało się ustalić z wysokim prawdopodobieństwem personalia zmarłego. "Ostateczne potwierdzenie tożsamości będzie możliwe po kontakcie z rodziną tej osoby. Czynności takie zaplanowane są w najbliższych dniach" – dodał rzecznik.
Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci było wychłodzenie organizmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kryzys migracyjny na granicy
Od trzech lat Prokuratura Okręgowa w Suwałkach prowadzi sprawy dotyczące zgonów nielegalnych migrantów przy granicy z Białorusią, przekazywane przez prokuratury rejonowe z miejsc, gdzie znaleziono ciała, najczęściej z Hajnówki i Sokółki.
Gdy jesienią 2021 roku rozpoczął się kryzys migracyjny, Prokuratura Regionalna w Białymstoku zdecydowała o połączeniu tych śledztw i skierowaniu ich do Suwałk.
Dotychczas badano okoliczności śmierci blisko 30 osób. Postępowania dotyczące 28 z nich zostały umorzone, ponieważ nie stwierdzono udziału osób trzecich, a przyczyną zgonów była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa spowodowana prawdopodobnie wychłodzeniem. Obecnie, oprócz sprawy zmarłego Erytrejczyka, trwa jeszcze jedno śledztwo w podobnej sprawie.