Zamieszanie wokół mediów publicznych jest obecnie najważniejszym tematem w Polsce. W wyniku przyjęcia przez Sejm projektu uchwały ws. "przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP", minister kultury i dziedzictwa narodowego odwołał we wtorek prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP, a także rady nadzorcze tychże spółek.
Decyzja ta wywołała ogromny sprzeciw pośród pracowników Telewizji Polskiej oraz polityków Prawa i Sprawiedliwości. Mimo wszystko jednak nadawanie wstrzymało TVP Info oraz programy regionalne TVP3. Nie wyemitowano również wydań "Wiadomości" o godz. 12:00 i 15:00.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko w przestrzeni medialnej panuje obecnie ogromne napięcie. Od kilku godzin w siedzibie TVP na ul. Woronicza panuje naprawdę gęsta atmosfera i niewiele wskazuje na to, że sytuacja w najbliższym czasie ulegnie deeskalacji.
Protestujący postanowili zebrać się przy budynku Telewizji Polskiej na ul. Woronicza, a także w jego wnętrzu. W większości są oni przeciwko obecnie zachodzącym zmianom i odwołaniom prezesów polskich mediów publicznych.
W budynku znajduje się również wielu dziennikarzy, którzy nie są powiązani z Telewizją Polską i realizują programy opisujące wydarzenia dziejące się wokół publicznego nadawcy.
Gorąco przy Woronicza. Dziennikarze zaatakowani przez wściekłych protestujących
Nie oznacza to jednak, że ich praca przebiega w pełnej harmonii. Hitem sieci staje się nagranie, które pojawiło się na profilach społecznościowych Goniec.pl. Przedstawia on starcie dziennikarzy z protestującymi zwolennikami TVP. Na nagraniu słychać wiele krzyków i wyzwisk, lecz niestety w pewnym momencie dochodzi również do agresji fizycznej.
Równie groteskowym, co przerażającym widokiem jest kobieta, która trzymając drzewiec ze zwiniętą polską flagą wymachuje nim odganiając i odpychając dziennikarzy. Jednemu z nagrywających... celowała flagą w głowę.
Na koniec nagrania widzimy również dwóch starszych mężczyzn zachowujących się dość agresywnie. "Wyjdź stąd, chłopie, wyjdź stąd" - krzyczał jeden z nich. Osoba nagrywająca całe zajście zostaje na koniec zaatakowana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.