Jakub Artych
Jakub Artych| 

Zwracają uwagę na zachowanie Bidena. "To bardzo niepokojące"

99

Jak dowiedział się NBC News, cztery dni od swojej katastrofalnej debaty z Donaldem Trumpem, prezydent Joe Biden nie zadzwonił do czołowych demokratów w Kongresie. - To bardzo niepokojące - stwierdził jeden z nich.

Zwracają uwagę na zachowanie Bidena. "To bardzo niepokojące"
Rośnie frustracja wokół Bidena. Partia chce zmian (GETTY, The Washington Post)

Media w Stanach Zjednoczonych podkreślają, że doradcy Joe Bidena pracują nad stłumieniem pytań krążących w jego partii na temat tego, czy może on kontynuować wyścig z byłym prezydentem Donaldem Trumpem.

W najbliższym kręgu prezydenta rośnie frustracja z powodu nadmiernej "izolacji". Takie informacje przekazał NBC poseł, dodając, że Biden nie konsultuje swoich ruchów z najważniejszymi postaciami w Kongresie.

Joe Biden po debacie z Donaldem Trumpem nie skontaktował się osobiście z przywódcą większości w Senacie Chuckiem Schumerem i przywódcą mniejszości w Izbie Reprezentantów Hakeemem Jeffriesem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zmiana w Białym Domu? Ekspert ocenia szanse Trumpa
To bardzo niepokojące - stwierdził jeden z demokratów w Izbie Reprezentantów.

Chociaż wszyscy politycy demokratów publicznie wspierają Bidena, to co najmniej czterech powiedziało NBC News, że prywatnie uważają, że musi on wycofać się już teraz, na cztery miesiące przed dniem wyborów, aby uniknąć porażki z Trumpem.

To bardzo trudna sprawa. Jego notowania będą jednak spadać, a jeśli wciąż będzie kandydatem, to ryzykujemy dużą katastrofę. Biden powinien ustąpić i pozwolić na proces nominacji na konwencji w sierpniu - podkreślił anonimowo jeden z polityków.

Inny poseł powiedział z kolei, że nadal analizuje to, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu i nie nawołuje jeszcze Bidena do wycofania się z wyścigu o fotel prezydenta. Jednak poseł wyraził złość na ludzi Bidena za to, że pozwolili mu wejść na scenę debaty.

Tragiczna debata Bidena

Podczas debaty, która odbyła się w czwartek, Biden wydawał się często zagubiony, zacinał się, mylił miliony z miliardami, mówił cicho i czasami niezrozumiale, czasami nie kończył zdań i patrzył się pustym wzrokiem w przestrzeń.

Tego samego dnia, Biden otrzymał wsparcie od dwóch swoich demokratycznych poprzedników na stanowisku prezydenta - Billa Clintona i Baracka Obamy. Obaj wyrazili swoje poparcie dla jego kandydatury, co może być ważnym wsparciem w kontekście zbliżających się wyborów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić