Orkan Otto daje się we znaki. Zerwany dach z domu jednorodzinnego w Jezierzu czy zwalone drzewo na budynek mieszkalny w Leźnie, to tylko niektóre zdarzenia, do jakich w nocy z 17 na 18 lutego wzywani byli strażacy. Jak podaje mł. asp. Jakub Sejkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, aż 551 zdarzeń związanych z trudnymi warunkami pogodowymi odnotowano w samym województwie pomorskim. Mocno wieje jednak w całej Polsce.
To, jak wyglądały nocne wyjazdy na akcje, w filmiku na TikToku pokazał Krzysztof Litwiński - jeden ze przedstawicieli Ochotniczej Straży Pożarnej w Mrzezinie. Na nagraniu widzimy, jak strażacy z piłami w rękach usuwają z drogi zwalone drzewo.
Czytaj także: W środę się zaczyna. Polskę czeka armagedon
Aż strach, czy inne drzewo na nas nie spadnie - komentuje strażak ochotnik.
Ale przypadków takich, jak ten pokazany w załączonym powyżej materiale wideo, jest zdecydowanie więcej. Jak podaje straż pożarna, na Pomorzu wiało z prędkością nawet do 120 km na godzinę. Wichura przewróciła jacht w okolicach Świnoujścia, a w Sopocie zapaliła się kamienica, skąd ewakuowano 20 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Oprócz szkód materialnych, służby nie informują dotąd o osobach poszkodowanych w wyniku fatalnej pogody. W Leźnie drzewo zwaliło się na budynek mieszkalny oraz linię energetyczną. Do zdarzenia doszło około godziny 3:23.
Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usunięciu drzewa z budynku - informują strażacy.
Strażacy z OSP Kołczygłowy interweniowali przed północą w sprawie zerwanego przez wichurę dachu w miejscowości Jezierze. Najwięcej szkód odnotowano w powiatach wejherowskim - 78, słupskim - 73, kartuskim oraz bytowskim - po 72.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem zostały już odwołane na terenie województw wielkopolskiego, śląskiego, opolskiego, lubuskiego, a także dla części województw małopolskiego, łódzkiego, dolnośląskiego i zachodniopomorskiego. Wiatr zaczyna stopniowo słabnąć.