Policjanci zatrzymali kierowcę w niedzielę po godz. 20:00. Interwencja miała miejsce na jednym z przyblokowych parkingów w dąbrowskiej dzielnicy Reden.
Mężczyznę, który siedział za kierownicą opla omegi, zbadano alkomatem. Okazało się, że był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że 47-latek miał 4,35 promila alkoholu w organizmie.
Do tego mężczyzna kierował samochodem, nie mając pozwolenia. 47-latek posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami, który jest aktywny do marca 2023 roku.
Śląska policja poinformowała, że mężczyznę czeka "długie trzeźwienie". Potem mają mu zostać postawione zarzuty. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Dopuszczalna ilość alkoholu w organizmie kierowcy w Polsce to 0,2 promila. Kiedy zawartość przekracza 4 promile, uznaje się to za stan poważnego zatrucia, który wiąże się nawet z ryzykiem zgonu.
Jest to jednak wartość orientacyjna – znane są przypadki przeżycia przy o wiele większych dawkach. W lipcu 2013 r. mieszkaniec woj. podkarpackiego przeżył, mimo że miał 13,74 promila alkoholu we krwi
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.