Dla wielu przyszłych rodziców wybór imienia jest niezwykle istotną sprawą. Często już na wiele tygodni, a nawet miesięcy przed powitaniem malucha na świecie, trwają poszukiwania idealnego imienia - a jest w czym przebierać. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu część dzisiejszych, dobrze znanych propozycji była praktycznie niedostępna. Tym sposobem w spisach sprzed 100 lat nie znajdziemy popularnych dziś Agat, Katarzyn, Weronik, Agnieszek, Tomaszów, Marcinów, ani nawet Piotrów. Na tym jednak lista odradzanych dawniej imion się nie kończy.
100 lat temu te imiona były zakazane. Dziś cieszą się dużą popularnością
Mieczysław Rościszewski, autor poradnika savoir-vivre "Pani domu" z 1904 roku, zastrzegał, że pewne imiona są zarezerwowane wyłącznie dla osób o niższym statucie społecznym. Autor pozycji wspomniał nawet o całej liście zakazanych imion, gdzie znalazły się również te, które nosili bohaterowie literaccy i historyczni, a także imiona starożytne.
Więc i u nas używać imion starożytnych nie należy – można bowiem dziecko nasze narazić na śmieszność – np. Kunegunda, Balbina, Leokadya, Genowefa, Marcyanna, Honorata, Weronika, Agnieszka, Marcela, Franciszka, Agata, Apolonia, Eulalia, Eufrozyna, Katarzyna itp., w ogóle wszelkie imiona prababek, są dziś stanowczo dla naszych dziewczątek nieodpowiednie - wyliczał Rościszewski.
Autor wymienił też imiona, których nie powinno się nadawać synom. Na tej liście znalazł się m.in. Piotr, Maciej, Tomasz, Mieczysław, Paweł, Wojciech, Bartłomiej czy Marcin.
Imiona dziś. Jakiego nie nadamy swojemu dziecku?
Choć obecnie wybór imion podlega zdecydowanie mniejszym restrykcjom społecznym, wciąż obowiązują nas pewne zasady. Rada Języka Polskiego doradza przyszłym rodzicom, aby unikać imion od nazw przedmiotów pospolitych oraz nazw geograficznych.
Urząd stanu cywilnego może odrzucić nasz wniosek, jeżeli imię jest ośmieszające lub też nie wskazuje na płeć dziecka. Nie może również podsuwać złych skojarzeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Źródło: o2pl