Miliony osób na całym świecie poddaje się zabiegom kosmetycznym. Dla niektórych jest to jeszcze temat tabu i ukrywają szczegóły dotyczące chirurgicznie większych lub mniejszych piersi czy szczuplejszego tułowia, w obawie przed oceną ze strony innych osób.
Z Ashleigh Bing jest odwrotnie. Fotografka z Maryland ze Stanów Zjednoczonych jest dumna z efektów swojej przemiany, którą zapewniły jej między innymi operacje plastyczne brzucha oraz piersi.
Po latach frustracji, która została wywołała m.in niewłaściwą dietą, a później efektem jo-jo, zdesperowana 37-latka zdecydowała się na pionową resekcję żołądka, czyli zabieg, podczas którego chirurdzy zmniejszają rozmiar żołądka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Operacja rozpoczęła jej proces utraty wagi. W ciągu roku schudła około 50 kilogramów. Duża część jej sukcesu wynikała z utrzymywania spójnego i regularnego harmonogramu ćwiczeń.
Czytaj więcej: Ceny za chleb szaleją. "Musiałam wydać o połowę więcej"
Bing uważa, że zabiegi kosmetyczne pomogły jej znaleźć wewnętrzny spokój i chce, aby inni zmagający się ze swoją nadwagą zobaczyli, że wszystko jest możliwe, dlatego dzieli się niezwykle szczerymi zdjęciami swojej przemiany.
To był mój prezent dla siebie, teraz mogę powiedzieć: Hej, udało ci się. Zrobiłaś to. Teraz możesz być w ciele, w którym chcesz być - powiedziała szczęśliwa Amerykanka dla portalu Insider.
Problemy Ashleigh Bing już w szkole
Bing powiedziała dziennikarzom, że zmagała się ze swoją zbyt dużą wagą od szkoły podstawowej. Pamięta, że dokuczano jej w szkole, a już w piątej klasie uczestniczyła w "obozie dla grubych".
Głównym wyzwaniem dla Binga nie była utrata wagi, ale jej utrzymanie. Po miesiącach intensywnej diety i ćwiczeń doświadczyła efektu jo-jo, tracąc na wadze, a po powrocie do starego stylu życia, zyskała jeszcze więcej kilogramów.