4-letnia Chloe Ngyuen bawiła się kulkami magnetycznymi - popularną wśród dzieci zabawką. Nagle w domu przy Cabramatta West rozległ się wielki płacz.
Szybka reakcja siostry
Gdy dziewczynka się uspokoiła, wyjawiła sekret swojej starszej siostrze, Claire. Powiedziała, że połknęła jedną z tych kulek. Siostra jednak powiedziała o tym rodzicom.
Czytaj też: To oficjalny koniec? Oto co wstawiła Opozda
Mama zapytała Chloe, jakiego koloru kulkę połknęła. Dziecko odparowało, że "tęczową".
Mała kłamczuszka
Rodzice zabrali dziewczynkę do Szpitala Dziecięcego w Westmead, gdzie prześwietlenie wykazało, dlaczego Chloe uważała, że zabawka jest wielokolorowa. Okazało się, że połknęła ich trochę więcej niż jedną...
Czytaj też: Szał w polskim barze w Londynie. Oto ich drink
Byliśmy w szoku, o mój Boże, jak ona połknęła osiem z nich? - mówiła "9News" Amy Nguyen, mama dziecka.
Chloe to jednak prawdziwa szczęściara. Magnesy wciąż znajdowały się w jej żołądku i można je było usunąć kamerą włożoną do gardła.
Lekarze powiedzieli rodzicom, że dobrze, że zareagowali w porę. Gdyby kulki dostały się do jej jelita, sytuacja byłaby znacznie poważniejsza.
Jeśli się rozejdą lub pętla jelit zostanie wplącze się miedzy nie, może skończyć się perforacją jelita, a to może być stanem zagrożenia życia - przyznał dr Michael Storman, szef gastroenterologii w Szpitalu Dziecięcym w Westmead.