Historię Melissy Sloan brytyjskie media przedstawiły we wrześniu ubiegłego roku. 46-latka żaliła się wówczas, że miłość do tatuaży stanęła jej na przeszkodzie do znalezienia pracy. Pomimo aplikowania na różne posady nikt nie był zainteresowany jej kandydaturą. Nie przyjęto jej nawet na posadę sprzątaczki męskich toalet.
Nie mogę znaleźć pracy. Nie zatrudnią mnie. Zgłosiłem się do pracy przy sprzątaniu toalet w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Odrzucili mnie ze względu na moje tatuaże – powiedziała Melissa Sloan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Melissa Sloan jest uzależniona od robienia tatuaży. Pierwszy wzór na jej ciele pojawił się, gdy miała 20 lat. Od tego czasu zdążyła pokryć swoje ciało rozmaitymi rysunkami. Walijkę tatuuje jej partner, który zawsze wozi maszynkę do tatuażu w swoim samochodzie. Niecodzienna aparycja bywa także uciążliwa w codziennym życiu. Kobieta niejednokrotnie była wypraszana z barów, czy restauracji.
Robię trzy tatuaże tygodniowo. Tak jak można uzależnić się od nikotyny czy alkoholu, tak ja jestem uzależniona od tatuaży. Po prostu nie mogę przestać ich robić, to bardzo uzależnia. Noszę ze sobą zawsze pistolet z tuszem. Trzymam go w bagażniku auta. Partner wykonuje mi dziary w więziennym stylu – relacjonuje kobieta w rozmowie z "Daily Star".
Melissa Sloan za wszelką cenę chce udowodnić, że jest zbyt pochopnie oceniana przez swój wygląd. Walijka postanowiła pokazać się światu bez tatuaży na swojej twarzy. W tym celu udała się do kosmetyczki, gdzie nałożono jej grubą warstwę podkładu. W efekcie po tatuażach nie było śladu, a kobieta nie przypominała samej siebie.
Efekty pracy kosmetyczki wywołały skrajne reakcje. Zarówno dzieci, jak i pies 46-latki nie poznali jej. Partner Melissy stwierdził, że wizerunek bez tatuaży nie pasuje do niej. Walijka zapowiedziała, że rozważyłaby używanie mocnego makijażu na co dzień, gdyby pomogło to jej w znalezieniu pracy.
Dzieci bały się mnie z makijażem – przestraszyły się na śmierć i nie chciały do mnie podejść! - powiedziała Melissa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.