Tego typu zgłoszenia nawet na osobach od dawna pracujących w dyspozytorni numeru alarmowego 112 robią wrażenie i na długo pozostają w pamięci.
Gdy w słuchawce po drugiej stronie słychać kilkuletnie dziecko wzrasta ryzyko, że trudno w rozmowie będzie ustalić stan chorego i dokładny adres pod jaki trzeba wysłać karetkę. Jednak nie tak było tym razem, o czym informują funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Na numer alarmowy zadzwoniła 5-letni Lena, informując dyspozytorkę, że w łazience leży jej mama z malutkim dzieckiem. Dziewczynka zeznała, że w mieszkaniu z mamą i maleństwem jest sama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A pani do nas przyjedzie? - pyta dziecięcym głosikiem rezolutna dziewczynka we wzruszającym nagraniu rozmowy telefonicznej, która obiegła sieć.
Całą rozmowę na swoich stronach udostępnili policjanci nie kryjąc pochwał dla małej bohaterki.
Okazało się, że mama dziewczynki straciła przytomność, a dziewczynka zachowując zimną krew wiedziała, jak się zachować. Znalazła mamy telefon, wybrała numer alarmowy i wezwała do niej pomoc. Dziewczynka bardzo rzeczowo odpowiadała na zadawane przez dyspozytorkę nr 112 pytania, zaznaczając cały czas, że w domu jest jeszcze malutkie dziecko - opisują policjanci.
Dziewczynka doskonale znała adres pod jakim się znajduje, starając się jak najwyraźniej go wymówić. Podała również swoje dane, co pozwoliło na szybkie skierowanie odpowiedniej pomocy - czytamy dalej.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali nieprzytomną kobietę leżącą na ziemi w łazience, która odzyskała świadomość dopiero po pomocy udzielonej przez ratowników medycznych, których wezwała jej córeczka.
Mała Lenka stanęła na wysokości zadania ratując swojej mamie życie, a postawa rodziców, którzy nauczyli ją jak zachować się w takiej sytuacji jest wzorem do naśladowania dla wszystkich dorosłych - komentują funkcjonariusze policji.
Czytaj także: 3-latek bohaterem. Uratował swoją mamę dzięki kreskówce
Nagranie można odsłuchać TU.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.