W Stanach funkcjonuje rejestr przestępców seksualnych, jednak wciąż pojawiają się w nim nowe nazwiska. Dlatego amerykańscy rodzice są uczulani na punkcie zapobiegania niebezpiecznym sytuacjom z udziałem swoich dzieci. Terra Avilla, policjantka z Connecticut, ma kilka zasad, które mogą w tym pomóc. Co ciekawe - mogą się wydać zaskakujące także dla polskich rodziców.
Koniec z zostawaniem na noc
Pierwszą z zasad, która zszokowała wielu internautów, jest zakaz nocowania. Policjantka przyznała, że wiele osób nie rozumie tej zasady.
Wysyłając swoje dziecko do koleżanki czy kolegi nie wiemy, kto może być tam na miejscu, albo kto mógłby się wcisnąć w nocy - zaznaczyła w nagraniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komentujący wdali się w polemikę. Jedna z internautek zaznaczyła, że takie podejście sprawi, że jej dziecko jak skończy pełnoletniość, zacznie korzystać z życia jak szalone. Policjantka zaznaczyła, że zakaz nocowania dotyczy jedynie rodziców, którzy mają instrumentalne podejście do wychowania swoich dzieci, oparte na zakazach i zezwoleniach. Ci, którzy mają ze swoim dzieckiem prawdziwą więź i rozmawiają ze sobą o swoich sprawach, nie muszą się obawiać.
Nic dobrego z tego nie wynika
Aplikacją, która nie powinna się znaleźć na telefonie naszych dzieci, jest zdaniem Avilli Snapchat. Jak wyjaśniła kobieta, wiele przypadków przestępstw seksualnych na dzieciach zaczęło się od tej aplikacji. Wysłane zdjęcia z pozoru znikają, a w praktyce pozwalają ustalić ich lokalizację.
Nic dobrego nie wynika z tej aplikacji - podsumowała Terry.
"Chodź, przytul wujka"
Kto z nas nie słyszał w dzieciństwie takich komend. Przytulanie wujków, buziaczki dla cioć były w wielu domach normą. Ale nie w domu Terry Avilli.
To ich ciało i jeśli nie chcą się przytulić na pożegnanie, mają prawo to zrobić i wyznaczyć granice - zaznaczyła policjantka.
Jej wskazówki spotkały się z ogromnym odzewem. Obejrzało go ponad 7 mln osób, a ok. 14 tys. skorzystało. Zachęcona komentarzami Terry zgodziła się nakręcić kolejną część z kolejnymi radami.
Czytaj także: Mieszkała w namiocie z dwulatką. Są zarzuty dla matki
Żadnych sekretów
Terra przyznała, że dzieci nie powinny mieć sekretów.
Istnieje duża różnica między posiadaniem sekretów czy tajemnicy, a utrzymywaniem czegoś jako niespodzianki. Dzieci muszą się nauczyć, że osoba dorosła z zewnątrz nie powinna mówić dziecku, żeby dochowało tajemnicy - powiedziała policjantka w kolejnej części filmu.
Następną radą było określanie swoich części intymnych "głupimi nazwami". Zdaniem policjantki to w niczym nie pomaga. Bo w razie niepokojącej sytuacji, dzieci będą mogły wytłumaczyć policji, co dokładnie się stało.