Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"

Brytyjski portal Liverpool Echo donosi o incydencie, który miał miejsce w Polsce. Jana Silgale z miasta Birkenhead oświadczyła, że nie zamierza ponownie odwiedzić Krakowa po tym, jak podczas wieczoru panieńskiego swojej siostry padła ofiarą ataku.

Brytyjka już nigdy nie wróci do Krakowa Brytyjka już nigdy nie wróci do Krakowa
Źródło zdjęć: © Pexels
Malwina Witkowska

Jana Silgale, 33-letnia mieszkanka Birkenhead, przyjechała do Krakowa wraz z pięcioma znajomymi, by świętować wieczór panieński swojej młodszej siostry. Impreza rozpoczęła się w sobotę 22 marca od brunchu, a następnie grupa wzięła udział w barowym maratonie po centrum miasta.

Podczas powrotu z ostatniego baru kobiety postanowiły odwiedzić jeden z najlepszych klubów nocnych w Krakowie. Jednak na Rynku Głównym zostały nagle zaatakowane gazem pieprzowym przez nieznanego mężczyznę. Jana wspomina to jako przerażające doświadczenie, zaznaczając, że początkowo nikt z grupy nie wiedział, co się właściwie wydarzyło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy to mało powiedziane. W tym mieście na każdym kroku słychać obcy język

Byłyśmy w obcym kraju, nie wiedziałyśmy, jak wrócić do domu ani jak zgłosić to na policję. To było szokujące i bardzo przerażające – powiedziała w rozmowie z Liverpool Echo.

Atak w centrum Krakowa. Nikt im nie pomógł

Kobieta dodała, że przez chwilę myślały, iż zaatakowano je kwasem. "Nie mogłyśmy otworzyć oczu. Nie wiedziałyśmy, że od razu rozpalono gaz pieprzowy, początkowo myślałyśmy, że to kwasm. Myślałam, że oślepnę" – relacjonowała.

Na szczęście trzy kobiety, które szły nieco z tyłu, uniknęły ataku i pomogły reszcie grupy dotrzeć do restauracji, gdzie przemyły oczy wodą. Jana podkreśliła, że choć incydent miał miejsce w samym centrum miasta, żadna z obecnych tam osób nie zaoferowała im pomocy.

Następnego dnia kobiety wróciły do Liverpoolu i zgodnie zapowiedziały, że nigdy więcej nie odwiedzą Krakowa. Jana stwierdziła, że była to ich pierwsza i zarazem ostatnia wizyta w Polsce. "Ludzie muszą być ostrzeżeni o tym, co nam się przydarzyło. To było szokujące" – dodała.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba