Lisa była w sześcioletnim związku z Markiem Stone’em i wszystko zapowiadało, że to relacja na całe życie. Przypadkiem odkryła, że mężczyzna okłamywał ją od początku znajomości, ponieważ w rzeczywistości był policjantem pod przykrywką. Miał także zmienioną tożsamość.
Prawda po sześciu latach związku
Lisa wystąpiła w podkaście "Undercover: The Skycops: nadawanym przez BBC. Powiedziała, że prawda wyszła na jaw podczas ich wspólnego wyjazdu w Alpy.
Przestałam widzieć wyraźnie. Byliśmy na wakacjach w Alpach i wydawało mi się, że góry pływają. Zaczęłam szukać trochę więcej informacji i wzięłam jego telefon, w którym nie zostało zbyt wiele baterii. Miał tam wiadomości od dwójki dzieci, nazywających go tatą - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początkowo myślała, że Mark ma dzieci, o których jej nie powiedział, ale później wzięła do ręki jego paszport. Tam zobaczyła, że nazwisko Marka to Kennedy, a nie Stone. Lisa nie wiedziała, jak zareagować. Po wyjeździe odwiedziła swojego przyjaciela i poprosiła go, żeby pomógł jej dojść do prawdy.
Poszłam odwiedzić przyjaciela, który tak się złożyło, że prowadził badania nad przodkami i pamiętam, jak zapytałam go: "Czy możesz kogoś poszukać?". Czułam się, jakbym została rozbita na wiele drobnych kawałków i naprawdę nie wiedziałam już, kim jestem — mówiła dla BBC.
Okazało się, że Mark był policjantem. Pracował jako tajny funkcjonariusz Narodowej Jednostki Wywiadu ds. Porządku Publicznego Met. Miał także żonę i dzieci. Podczas swojej misji spotykał się także z innymi kobietami.
Czytaj także: Nagranie z Zakopanego. Ludzie łapią się za głowy
Niestety, nie tylko Lisa została oszukana Marka. Kate Wilson spotykała się z nim przez dwa lata. W 2018 roku pozwała policję, twierdząc, że naruszyli jej prawa człowieka, pozwalając Markowi na relację z nią bez ujawniania kim naprawdę jest. W styczniu 2022 r. Trybunał ds. Uprawnień Śledczych uznał działania tajnego funkcjonariusza za "nadużycie najwyższego rzędu" i że "rażąco poniżył, poniżył i upokorzył" ją.
Okazało się, że Mark złamał szereg zasad wchodząc w nowe relacje. Kate otrzymała odszkodowanie w wysokości 229 tys. funtów (1,1 mln złotych).