Szał przyjęć komunijnych zbliża się wielkimi krokami. Rodzice chrzestni i krewni dzieci, które w tym roku przystępują do pierwszej komunii już głowią się ile pieniędzy włożyć do koperty i jakie trendy w kwestii prezentów królują w obecnym sezonie.
I choć "cenniki" komunijne zmieniają się rok po roku, jedno wiadomo na pewno: czas złotych medalików z wizerunkiem świętych czy zwykłych zegarków minął bezpowrotnie.
W sezonie, na listach najlepszych prezentów komunijnych wciąż królują quady, hulajnogi elektryczne czy wypasione konsole do gier. Popularny, jako prezent w nagrodę za przyjęcie do serca Pana Jezusa bywa też smartfon z wyższej półki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak przykład opisany przez portal Kobieceinspiracje.pl pokazuje, że komunia to sposób na spełnianie materialnych marzeń nie tylko wśród dzieci.
Przekonała się o tym matka chrzestna jednego z dzieci, które w tym roku przystąpi do pierwszej komunii. Znając dobrze syna swojego brata, którego trzymała przed laty do chrztu, z myślą o zbliżającym się terminie komunii kupiła chłopcu wymarzonego smartwatcha.
Zdziwiła się jednak gdy do oficjalnego zaproszenia na komunię zobaczyła dołączony liścik. Było w nim napisane, że chłopiec marzy o wycieczce na Malediwy i pieniądze na ten cel chciałby uzbierać właśnie z komunijnych datków.
Ta sugestia nie przekonała jednak ciotki chłopca. Kobieta szybko zwietrzyła fortel, za którym kryła się jego... macocha.
Okazało się, że o wypasionym urlopie na malowniczych wyspach nowa partnerka brata wspominała już od jakiegoś czasu. Komunia pasierba wydała się jej dobrą okazją do uzbierania na ten cel potrzebnych środków.
Zamiast spełnić marzenie nowej dziewczyny brata, chrzestna chłopca zarzeka się, że na rodzinna uroczystość wybierze się tylko z upragnionym przez dziecko smartwatchem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.