Na koncercie "Za zdrowie pań" pojawiło się wiele gwiazd. Mogliśmy zobaczyć między innymi występ Rafała Brzozowskiego i Joanny Moro. Największą uwagę skupiła jednak Edyta Górniak. Tym razem o diwie było głośno nie ze względu na spektakularne wykonania, ale dziwną, opuchniętą twarz. Internauci podejrzewają, że gwiazda przed galą odwiedziła lekarza medycyny estetycznej. Skutki domniemanych zabiegów ocenili jako tragiczne.
"Mam na liście kilka rzeczy, które chciałabym poprawić"
Edyta Górniak w tym roku skończy 49 lat. Nie widać po niej jednak upływającego czasu. Pytana o sekret pięknej skóry, stanowczo zaprzecza, że korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej:
Dopóki nie będzie absolutnej konieczności, nie pozwolę sobie na ingerencję skalpela. Mam też dużo szczęścia, bo mam dobre geny - powiedziała w wywiadzie dla "Urody".
Jednak rok temu, na początku lockdownu, na swoim instastory, wspomniała, że chciałaby poprawić to i owo, ale nie pozwala jej na to napięty kalendarz.
Gwiazda wciąż zachowuje młodzieńczą formę. Diwa jest fanką wegetariańskiej diety, ćwiczy jogę, a ostatnio wzięła się ostro za crossfit.
Fani spodziewali się więc, że na poniedziałkowej gali zaprezentuje pierwsze efekty walki o lepszą figurę. Tymczasem piosenkarka zaprezentowała "nową twarz".
Występ w cieniu hejtu
Wokalistka jak zwykle na scenie dała z siebie wszystko. Zaśpiewała między innymi kultowy "Dotyk" w nowej aranżacji. Jednak zamiast podziwiać emocjonalne wykonania, internauci skupili się na wyglądzie gwiazdy. Tak pisali na portalu "Pudelek":
"Edyta powinna zmienić kosmetologa i chirurga. Wygląda strasznie sztucznie. Gigantyczne policzki, małe oczka, wielki wargi. Karykatura. A kiedyś była taką piękną kobietą".
Komentujący sugerowali też, jakim zabiegom mogła poddać się gwiazda:
"Pani Edyta wygląda tragicznie. Jak po nieudanej ingerencji chirurga, karykatura. Botoks na czole, botoks wokół oczu, wypełniacze, wolumetria i efekt po prostu koszmarny. Zniekształcona".
Edyta Górniak nie skomentowała tych rewelacji. Można się spodziewać, że gwiazda ma do tego spory dystans. W końcu mierzy się z hejtem na co dzień. Czy doczekamy się czasów, gdy kobiety nie będą poddawane wiecznej krytyce za wygląd i oceniane tylko za swój talent i pracę?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.