Małgorzata Lenartowicz jest dietetyczką specjalizująca się w dietetyce klinicznej oraz psychodietetyce. Na swoim profilu na Instagramie dzieli się swoją wiedzą oraz różnymi przepisami.
W ostatnim nagraniu dietetyczka zdradziła, ile kawałków sernika i pierogów trzeba zjeść, żeby przytyć 3 kg w święta?
Żeby zgromadzić dodatkowe 3 kilogramy w postaci tkanki tłuszczowej trzeba zjeść średnio 21 tysięcy kalorii (kcal) ponad to, ile wynosi wasze zapotrzebowanie energetyczne - tłumaczy Małgorzata Lenartowicz.
Czytaj także: Strasburger ma dość. Chodzi o 37 lat młodszą żonę
Ile to jest 21 tysięcy kalorii? Jak wylicza dietetyczka to np. 65 kawałków sernika, 308 pierogów z kapustą i grzybami lub 73 kawałki smażonego karpia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli zatem nie miałaś takiej gastrofazy, to twoje dodatkowe kilogramy to najprawdopodobniej zatrzymana woda i gazy - tłumaczy dietetyczka.
Dietetyczka podzieliła się także 4 wskazówkami na to, jak mieć płaski brzuch, bez wzdęć, gazów i dyskomfortu w święta, jednocześnie próbując wszystkich świątecznych potraw.
- Nie jedz po godzinie 19:00! - Sekrecja enzymów trawiennych obniża się, zaczyna wydzielać się melatonina, organizm przygotowuje się do snu, a sen jest dla organizmu tym, czym serwis dla samochodu. Nie każ żołądkowi i jelitom pracować w nocy! Fizjologicznie nie są do tego przystosowane! Pozwól MMC, czyli wędrującemu kompleksowi mioelektrycznemu posprzątać twój przewód pokarmowy z niestrawionych resztek, nadmiarowych bakterii (prewencja SIBO) czy złuszczonego nabłonka! - tłumaczy dietetyczka.
- Zachowaj minimum 3-godzinny odstęp między posiłkami! - Nie podjadaj w tym czasie niczego i nie pij niczego innego niż woda czy niesłodzona herbata. Powód: znów MMC - daj się wysprzątać oraz pozwól insulinie spaść. Jeśli stale coś podjadasz, jej stężenie jest stale wysokie co obciąża trzustkę i uniemożliwia korzystanie ze zgromadzonych zapasów - czytamy w poście.
- Nie rzucaj się na słodkości! - Nie musisz zjadać po 3 kawałki z każdego rodzaju ciasta. Zjedz po jednym. Nie potrzebujesz gigantycznych skoków glukozy we krwi, zwłaszcza jeśli cały czas siedzisz. Nie wykorzystasz tej glukozy, więc odłożysz jej nadmiar w postaci tkanki tłuszczowej, dodatkowo zatrzymasz wodę i spuchniesz - radzi specjalistka.
- Nie zapominaj o nawodnieniu, inaczej zafundujesz sobie zaparcia, wzdęcia i gazy! - Woda jest niezbędna do optymalnego trawienia i perystaltyki jelit - przypomina Małgorzata Lenartowicz.
Wprowadźcie te 4 zalecenia, a zobaczycie w te święta kolosalną różnicę - podkreśla Małgorzata Lenartowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.