Temat zdrady w małżeństwie często doprowadza związek na skraj przepaści. Trudno wybaczyć takie zachowanie partnerowi lub partnerce i wytłumaczyć je sobie tak, by dalej móc dobrze funkcjonować z drugą osobą w relacji.
W takich sytuacjach, dla osób wierzących częstym wsparciem pozostaje wiara, która pomaga odciąć się od własnych emocji i postępować zgodnie z obowiązującymi w danej religii normami. O tym jak z tematem zdrady powinni radzić sobie katolicy, w rozmowie z Onetem tłumaczy popularny w sieci Ksiądz z Osiedla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem duchownego, katolicy zawsze powinni wybaczać. Na poparcie swoich słów Ksiądz z Osiedla przytacza cytat z Pisma: "Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy".
W tym wypadku Jezus wyraził się jasno - podkreśla ks. Główczyński. Dodaje jednak: Istotne jest, czy mowa o incydencie, czy wielkokrotnym zdradzaniu i oczywiście, czy osoba, która się tej zdrady dopuściła, naprawdę żałuje i chce ratować małżeństwo, czy nie"
Czytaj także: On ma 19 lat, ona 76. Twierdzą, że zaszli w ciążę
Zdaniem księdza zraniona zdradą osoba ma prawo nie chcieć wybaczać, ale ze względu na szczerą skruchę partnera, jej obowiązkiem jest podjąć próbę ratowania związku. Duchowny jasno przestrzega też przed bagatelizowaniem zdrad. W jego opinii
Pozostawanie w takim związku jest podtrzymywaniem okazji do popełniania grzechu i wtedy lepszym rozwiązaniem będzie rozstanie się — wyjaśnia ksiądz z Tik toka.
Ale najwięcej kontrowersji wzbudza jeszcze inna rada. Na pytanie o to, czy do zdrady bezwzględnie należy się przyznać ks. Rafał mówi, że zna osoby, które wolały nie wiedzieć. "Czasem to pozwala zaoszczędzić rodzinnych tragedii i dodatkowego bólu" - podsumowuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.