Oświadczyny w Disneylandzie to niewątpliwie marzenie niejednej osoby. Pomysł ten chciał zrealizować jeden z odwiedzających. Mężczyzna odwiedził park w Paryżu wraz z ukochaną i postanowił zapytać się jej, czy spędzi z nią resztę życia. Niestety starannie zaplanowana chwila została jednak zrujnowana.
Mężczyzna zadbał, aby warunki, w których się oświadczy były perfekcyjny. Odwiedzający podczas wizyty w Disneylandzie wszedł na scenę i chciał oświadczyć się na tle kultowego zamku. Wszystko szło zgodnie z planem. Tego dnia dopisała nawet pogoda. Niestety idealny moment zepsuł pracownik parku, który wbiegł pomiędzy parę i zabrał pierścionek. Po chwili właściciel podszedł do niego i zdenerwowany odebrał mu go.
Mężczyzna najprawdopodobniej oświadczył się partnerce w miejscu niedozwolonym dla odwiedzających. To właśnie dlatego pracownik przerwał wyjątkowy moment i kazał parze opuścić niedozwolone miejsce. Pomimo złamania zasad wielu internautów wytknęło pracownikowi totalny brak wyczucia. Ponadto według autora nagrania oświadczający się otrzymał wcześniej zgodę na skorzystanie ze sceny od władz parku.
Pracownik zniszczył moment moich najlepszych przyjaciół - napisał autor wideo.
Wielu internautów było zniesmaczonych zachowaniem pracownika. Komentujący nie zostawili suchej nitki na mężczyźnie i wyrazili ogromne współczucie pokrzywdzonej parze. Disney przeprosił za zachowanie pracownika i zapowiedział zadośćuczynienie.
Facet ma szczęście, że nie został pobity - napisała o pracowniku internautka.
Służbista za bardzo kochał swoją pracę - skomentował internauta.