Prawie każda para damskich majtek ma dodatkowy kawałek materiału, znajdujący się po wewnętrznej stronie bielizny. W jakim celu akurat w tym miejscu została umieszczona kieszonka? Jej istnienie wydaje się być całkowicie pozbawione sensu. Odpowiedź jest zaskakująca. Ten kawałek materiału nie miał na celu pomagać w przechowywaniu drobiazgów.
Ukryte "schowki" w ubraniach
Mogłoby się wydawać, że niektóre części garderoby powstały bezcelowo. Po co komu mała kieszonka w jeansach, która nic nie pomieści lub właśnie kieszonka w majtkach? Pierwotne powody umieszczenia poszczególnych schowków dzisiaj mogą wprawiać w zdumienie.
Wspomniana kieszonka w jeansach powstała w celu przechowywania zegarka na łańcuszku. Taka była jej funkcja lata temu, obecnie raczej już mało kto o tym pamięta, włącznie z producentami spodni, którzy często rezygnują z jej uszycia.
Do czego służy kieszonka w damskich majtkach?
Co w takim razie z kieszonką w damskich majtkach? Okazuje się, że w ten sposób krawcowe wzmacniały bieliznę. Nie był to jednak jedyny powód jej powstania.
Drugim czynnikiem był walor estetyczny - dodatkowa, wzmacniająca część bez bardzo widocznego szwu dużo lepiej się prezentuje. Jeszcze innym, w zasadzie najważniejszym, powodem dla którego powstała kieszonka jest higiena. Wewnętrzna część zakładki zwykle jest wykonana z bawełny, co chroni przed podrażnieniami.
W czasach masowej produkcji oraz różnorodności materiałów zakładka w damskich majtkach pojawia się rzadziej - projektanci opracowali wiele sposobów na to, aby wzmocnić bieliznę bez dodatkowego skrawka materiału.
Warto jednak pamiętać o tym, że majtki z zakładką są bardziej higieniczne i lepiej radzą sobie z ochroną przed bakteriami. Satynowa czy koronkowa bielizna o innej konstrukcji wygląda pięknie, ale bez dodatkowej zakładki nie dla wszystkich sprawdza się tak dobrze na co dzień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.