Andrew Chana prowadzi życie w rozjazdach (ze względu na pracę). Lata między Singapurem, Hongkongiem i Sydney. Od dawna marzył o tatuażu.
O sprawie pisze właśnie portal "Independent". Alexandra Cornish poznała 46-latka, który akurat podróżował do Sydney w Australii. Było to w lutym 2022 roku. Kobieta pracowała wówczas w studio tatuażu.
Początkowo ze względu na projekt, jaki wybrał, biznesmen chciał, aby usługę wykonał mu chiński artysta. Ostatecznie jednak zdecydował się na Alexandrę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Połączył ich tatuaż. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia
Pojawiła się między nami silna chemia i to do tego stopnia, że tatuowałam go dłużej, niż potrzebowałam. Chciałam móc z nim rozmawiać - powiedziała kobieta dla "NeedToKnow.co.uk".
Mężczyzna również utrzymuje, że od razu poczuł coś wyjątkowego do Alexandry.
Para szybko wymieniła się numerami telefonów i kilka dni później poszła na pierwszą randkę, na lunch. Niebawem zaczęła się regularnie spotykać.
Choć oboje przyznają, że nigdy wcześniej nie byli tak szczęśliwi, to wielu internautów wytyka im 22-letnią różnicę wieku. Zakochani prowadzą konta na Instagramie i TikToku, gdzie regularnie obalają mity na temat łączącej ich przepaści.
Dodają, że częściej spotykają się z dyskryminacją, że względu na różniącą ich rasę, a nie wiek.
Pod jednym z ich filmików na TikToku widzowie nie mogli powstrzymać się od kąśliwych wpisów. "Moja córka jest ode mnie młodsza o 22 lata. Bardzo niewygodna różnica wieku" - pisał jeden.
Jego ciało przestało produkować kolagen, kiedy ona się urodziła. Takie romantyczne... - pisała z przekąsem inna osoba.