Emily Ratajkowski to nie tylko gwiazda okładek, ale także biznesmenka i aktywistka. Cały świat pokochał seksowną dziewczynę o polskich korzeniach, gdy pojawiła się w słynnym już teledysku "Blurred lines" Robina Thicke’a. Jej potencjał dostrzegli twórcy filmowi: gwiazda wystąpiła w słynnych produkcjach, między innymi w "Zaginionej dziewczynie". Influencerka deklaruje się też jako feministka, wspiera między innymi ruch "Me too".
Kto usidlił jedną z najbardziej pożądanych kobiet świata? Wiadomość, że modelka wzięła ślub, zelektryzowała cały świat. Gwiazda zaczęła się bowiem spotykać ze swoim wybrankiem zaledwie dwa miesiące przed ceremonią.
Sebastian Bear-McClard jest producentem filmowym, który ma na koncie współpracę między innymi z Iggym Popem. Emily Ratajkowski pojawiła się na uroczystości zaślubin w musztardowym komplecie z … Zary.
Gwiazda raczej nie należy do wielkich romantyczek, ponieważ o samym małżeństwie wypowiada się tak:
Wiesz, ostatecznie małżeństwo jest jak biznes. Małżeństwo oznacza to, czego od niego chcesz, bo jego historia jest jak żart.
Nie wiadomo, jak na ten komentarz zareagował jej mąż. Jednak ten wywodzący się z artystycznej rodziny biznesmen także wydaje się być dość ekscentryczny.
Ciało bez skazy. Pokazała zdjęcie 11 dni po porodzie
Jeszcze kilkanaście lat temu w przestrzeni publicznej pokutował mit, że ciąża oznacza koniec kariery dla kobiet pracujących w modelingu. Obecnie nawet młode modelki decydują się na powiększenie rodziny i z powodzeniem łączą wychowywanie malucha z sesjami zdjęciowymi. Emily Ratajkowski pewnie nie będzie wyjątkiem.
Gwiazda jeszcze w ciąży prezentowała na odważnych zdjęciach idealną figurę. Odmienny stan nie wpłynął na jej kondycję, wyćwiczone ciało było też dobrze przygotowane na poród. Sylvester Apollo przyszedł na świat 8 marca, a już kilkanaście dni później jego mama pokazała na Instastories odważne zdjęcie. Możemy podziwiać modelkę z odsłoniętym brzuchem. Miłośnicy teorii spiskowych mogliby zarzucić gwieździe, że korzystała z pomocy surogatki. Jej brzuch jest bowiem płaski jak deska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.