Idąc na cmentarz, weź ze sobą makaron. Trik robi furorę

Wszystkich Świętych już wkrótce, dlatego to najlepsza pora, by zapoznać się z pewnym trikiem. Nietypowym, aczkolwiek skutecznym – przydatnym na cmentarzu. Zapomnisz o problemie z odpalaniem zniczy.

Makaron to coś, co warto wziąć ze sobą na cmentarz Makaron to coś, co warto wziąć ze sobą na cmentarz
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Uroczystość Wszystkich Świętych już za trzy tygodnie. Wiele osób wkrótce będzie zaopatrywać się w znicze i chodzić na cmentarze w celu czyszczenia pomników. Jednak 1 listopada niektórzy z nas mierzą się z pewną niedogodnością i problemem. O czym mowa?

Problem z odpaleniem znicza odejdzie w zapomnienie

Chodzi o zapalanie zniczy czy to za pomocą zapalniczki czy zapałki. Niejednokrotnie knot jest na tyle głęboko, że o oparzenie nietrudno. Czy można tego uniknąć?

Oczywiście, że tak. Na wszystko znajdzie się sprytny sposób. W internecie już krąży trik, dzięki któremu zapalanie zniczy będzie prostsze niż kiedykolwiek. Jesteście zaintrygowani?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypadkowe odkrycie na cmentarzu w Smolęcinie. Szukali go od 7 lat

Kup makaron przed pójściem na cmentarz

Przed Wszystkimi Świętymi warto udać się do sklepu spożywczego i kupić opakowanie makaronu, a konkretnie spaghetti. Zapytacie: co ma jedno do drugiego? I całkiem słusznie. Z pozoru zupełnie nic. Jednak makaron może być ratunkiem przy odpalaniu zniczy.

Przede wszystkim chodzi o jego długość – wystarczającą, by sięgnąć knota. Weź zatem zapalniczkę lub zapałkę i podpal końcówkę makaronu, a następnie zbliż spaghetti do znicza w celu jego odpalenia. To nieoczywisty, ale bardzo prosty i skuteczny trik.

Jeśli irytujesz się przy grobie, bo nie możesz zapalić znicza, to przed wyjściem na cmentarz pamiętaj, by wsadzić do torby kilka nitek spaghetti. Odrobinę niedorzeczne? Być może, ale najważniejsze, że działa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami