Nie jest żadną tajemnicą, że za udzielenie chrztu czy ślubu trzeba księdzu zapłacić. Rzadko słyszy się o duchownych, którzy zgodziliby się zrobić to bezinteresownie. Nie mogą jednak narzucić konkretnej kwoty, ponieważ w Kościele Katolickim nie ma czegoś takiego jak cennik usług.
Większość księży bierze "co łaska" lub podaje, ile zazwyczaj ludzie dają za udzielenie konkretnego sakramentu. Rozstrzał potrafi być naprawdę duży. W związku z tym warto wiedzieć, jak wyglądają widełki cenowe.
Za chrzest dziecka, w zależności od regionu, trzeba zapłacić od 100 do 400 zł. Trafiają się miejsca, gdzie duchowni nie chcą przyjmować pieniędzy za ten sakrament, ponieważ uważają, że jest on najważniejszy w życiu wierzącego człowieka.
O wiele więcej pieniędzy trzeba przygotować przed ślubem. Aby do niego przystąpić, należy ukończyć specjalny kurs przedmałżeński. Wykłady w trybie standardowym są darmowe, ale jeśli zależy nam na czasie, to możemy zapisać się na tzw. przyśpieszony kurs przedmałżeński. Odbywa się on w weekendy i trzeba za niego zapłacić od 100 do 500 zł.
To i tak niewiele w porównaniu z kwotą, którą musimy wręczyć księdzu za sprawowanie mszy. W tej kwestii podobnie, jak przy innych sakramentach, stawka zależy od regionu i zamożności parafii. Zazwyczaj za ślub trzeba zapłacić księdzu minimum 500 zł. Zdarzają się miejsca, gdzie narzeczeni wręczają nawet i 2500 zł.
Trzecim sakramentem, za który również przyjęło się, że trzeba wręczyć księdzu pieniądze, jest pogrzeb. Tutaj stawki mieszczą się między 500 a 850 zł. Jak widać, zwrot "co łaska" jest pustym frazesem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.