Przytoczona "czarna kropka" to nic innego jak czujnik LiDAR, umieszczany przez firmę Apple - twórcę iPhone'ów na ich wersjach PRO. Niewiele osób zdaje sobie w ogóle sprawę do czego służy, a inni nie zwracają nawet uwagi na to, że znajduje się przy aparacie. Czujnik ten jest jednak przydatny, a my zdradzamy, dlaczego.
"Czarna kropka" na tyle iPhone'a
Technologia LiDAR generuje światło w postaci lasera mierzącego dokładny dystans dzięki aktywnemu, zdalnemu systemowi czujników.
Czujnik LiDAR znajdziecie m.in. przy iPhonie 12 PRO czy 13 PRO. Oprócz tego, że znacznie poprawia (jeszcze bardziej) jakość wykonanego zdjęcia, posiada także inne funkcje, które niejednego już zaskoczyły.
LiDAR (Light Detection and Ranging) może być bowiem używany do tworzenia siatki obiektów i przestrzeni 3D oraz nakładania zdjęć, techniką zwaną fotogrametrią. Z jego pomocą możecie również rejestrować pomiary obiektów i przestrzeni. Z tego względu przydaje się on nie tylko wielbicielom tych smartfonów, ale i projektantom wnętrz, a w szczególności projektantkom, bo dziś, według danych, w tym zawodzie jest
Czy wiecie, że...?
Choć widok kobiety-architektki czy kobiety na budowie nikogo już raczej nie zadziwia, takie technologiczne pomoce, jak czujnik LiDAR, są z pewnością na "wagę złota". W tym przypadku nikt nie może już powiedzieć, że "mężczyzna zrobi to lepiej", bo mimo tego, że kobietom (co nie jest tajemnicą) ciężej się przebić, współczesna technologia może im w tym pomóc. Na świecie jest obecnie wiele przedstawicielek płci żeńskiej, które odmieniły i wciąż odmieniają światową architekturę, a jak podejrzewamy, ich nazwisk nawet nie kojarzycie. Zaha Hadid, Odile Decq, Amanda Levete - one zrobiły już wiele bez takich "pomocy", dlatego dziś, z nowoczesną technologią, przyznajemy, że czekamy na jeszcze większą ilość sukcesów ze strony pań.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.