Niebieskie oczy, blond włosy i rozczulający uśmiech. Amerykanka o imieniu Ira urodziła się jako wyjątkowo piękne dziecko. Kiedy skończyła dwa lata, jej rodzice postanowili ją sfotografować, a zdjęcia wysłać do pobliskich agencji modelingowych. Odpowiedź przyszła bardzo szybko, bo wszyscy byli zachwyceni tym, jak dziewczynka przypomina mniejszą wersję lalki Barbie.
Jako 2-latka przypominała małą lalkę Barbie
Dwuetnia Ira uczestniczyła w sesjach zdjęciowych w tiulowych kreacjach i ciężkim makijażu. Fotografowie, makijażyści i styliści na wszelkie sposoby próbowali zrobić z niej "żywą lalkę Barbie", nie zważając na wiek dziecka. Kiedy jej pierwsze zdjęcia opublikowano w internecie, w mig zdobyły mnóstwo polubień i komentarzy.
Dziewczynka bardzo szybko osiągnęła ogromną popularność. Choć z początku była to tylko zabawa, Ira straciła przez nią całe dzieciństwo. Zamiast przebywać z rówieśnikami i uczęszczać do przedszkola, pracowała, pozując do zdjęć i zarabiając duże pieniądze.
Zobacz także: Córkę tej pary okrzyknięto najpiękniejszym dzieckiem na świecie. Jej uroda jest zniewalająca
10 lat po "karierze"
Wygląd Iry zaczął z wiekiem się zmieniać. W oczach fotografów dziewczynka przestała przypominać lalkę Barbie. Z tego względu otrzymywała coraz mniej propozycji i kontraktów. Gdy miała 10 lat, jej kariera w modelingu się zakończyła.
Choć jej rodziców to nie zadowoliło, dzięki temu mogła rozpocząć prawdziwe życie nastolatki. Teraz, tak jak rówieśnicy, chodzi do szkoły, na zajęcia pozalekcyjne, spędza czas z przyjaciółmi. Wydaje się, że w pełni skończyła z wizerunkiem "laleczki", który ją zmęczył. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, bo to przez niego straciła dzieciństwo, w którym zamiast być Barbie, powinna się nią bawić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.