Sonny Portnoy z Sydney w Australii przyszedł na świat niezwykle duży. Chłopczyk ważył aż 4,82 kg.
Kiedy jego mama Jayde była z nim w ciąży, lekarze obawiali się, że miała cukrzycę ciążową z powodu rozmiaru jej żołądka i znacznej utraty wagi. Cztery razy sprawdzali jej stan, ale jak się okazało, kiedy w końcu urodziła, chłopczyk był po prostu większy, niż się spodziewali.
Teraz ma roczek i waży aż 16 kg! W konsekwencji maluch wyrósł z największego rozmiaru pieluch dostępnych dla dzieci i... musiał zacząć nosić pampersy dla dorosłych.
Jestem bardzo szczęśliwa, że jest w naszej pięknej rodzinie i nie mogę się doczekać, kiedy będzie dorastał i rozwijał się w przyszłości - przyznaje.
Okazuje się, że jego starszy brat również gdy się urodził, był taki duży. Chłopcy mają to w genach - ich tata jest wysokim i postawnym Rosjaninem.
Chłopiec dopiero raczkuje, ale już ma małe problemy ze sztywnością stawów. Regularnie jednak jeździ na spotkania z fizjoterapeutą, dlatego jego mama nie obawia się o jego przyszłość.